W dziesiątej edycji "Hotelu Paradise" kolejni śmiałkowie zamieszkali w w luksusowym hotelu na filipińskiej wyspie Cebu. Przez wiele tygodni brali udział w kolejnych zadaniach, w których musieli wykazać się wiedzą, sprytem oraz sprawnością fizyczną. Budowali też relacje i tworzyli pary, w których część z nich przetrwała aż do wielkiego finału. Jedną z uczestniczek "Hotelu Paradise 10" była Amanda, którą widzowie zapamiętali jako Samanti. Drobna blondynka wniosła do hotelu pozytywną energię i jak nikt potrafiła rozśmieszyć pozostałych mieszkańców raju. Mimo że odpadła jeszcze przed tygodniem finałowym, śmiało można powiedzieć, że najlepsze czekało na nią po zakończeniu programu.
Samanti jest zakochana!
Od zakończenia "Hotelu Paradise 10" Samanti jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Dzieli się z ze swoimi fanami codziennością i pozostaje z nimi w stałym kontakcie. W ostatnim czasie Amanda wrzuciła na swój Instagram nowy post, w którym podziwiać możemy urocze kadry z jej ukochanym. Tuż po zakończeniu randkowego show stacji TVN7 uwielbiana uczestniczka zdradziła w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską z tvn.pl, że jest szczęśliwie zakochana. Jak wyznała wówczas:
Poznałam Italiano, mam jednego chłopaka, taki "materiał na męża", bym powiedziała. To coś bardziej poważnego, więc ja się muszę troszeczkę uspokoić, bo jestem troszeczkę zwariowana, zależy mi na tym chłopaku i chcę się trochę zmienić i uspokoić, żeby ten właśnie związek przetrwał. To jest też taki "long distance". Też byłam u niego na walentynkach w Bolonii, ale jeszcze nic nie zdradzałam podczas emisji. Teraz na pewno go zobaczycie więcej na moim Instagramie, jest bardzo przystojny, jest bardzo romantyczny. Taki, jak sobie wymarzyłam, takiego znalazłam i zobaczymy, co będzie dalej.
Jak obiecała, tak też zrobiła - pokazała swojego ukochanego. Zakochani wyglądają na naprawdę szczęśliwych. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć im dużo miłości!