Monika Mielnicka przyszła na świat w 2000 roku i już jako trzylatka pojawiła się po raz pierwszy na planie, odgrywając rolę Poli Kamińskiej w serialu "Na Wspólnej". Największą popularność zdobyła jednak w 2019 roku, kiedy dołączyła do obsady hitu Telewizji Polskiej - "M jak miłość", wcielając się w postać Lilki Banach, dziewczyny Mateusza. Lilka, z początku naiwna i beztroska, z biegiem czasu zaczęła mierzyć się z trudnymi wyzwaniami, takimi jak problemy rodzinne i finansowe. To właśnie możliwość zagrania tak złożonej i rozwijającej się postaci była dla Mielnickiej szansą na pokazanie swojego talentu. Widzowie mogli obserwować, jak z odcinka na odcinek jej gra aktorska staje się coraz bardziej dojrzała i przekonująca. Mielnicka potrafiła oddać emocje Lilki w sposób autentyczny i wzruszający, dzięki czemu widzowie mogli się z nią utożsamiać.
Zobacz także: Grała Basię w "M jak miłość". Nie do wiary, jak dziś wygląda dziecięca gwiazda
Monika Mielnicka grała Lilkę w "M jak miłość". Nagle zniknęła i dziś coraz rzadziej pojawia się na ekranie
Rola Lilki w "M jak miłość" sprawiła, że o Monice Mielnickiej zrobiło się głośno. Jednak niewielu wie, że drzwi do dalszej kariery aktorskiej otworzyła przed nią rola u samego Andrzeja Wajdy. W 2016 roku Mielnicka zagrała rolę dziewczynki w kultowej produkcji "Powidoki". Choć wątek Lilki w serialu "M jak miłość" dynamicznie się rozwijał, to aktorka nagle zniknęła z serialu. Jak zdradziła w wywiadzie dla Świata Seriali, iż nie była to jej decyzja.
Nie zrezygnowałam z tej roli, to była decyzja produkcji. Czy Lilka kiedyś wróci? Trudno mi powiedzieć, ponieważ nie mam informacji w tej kwestii. Może pojawi się inna aktorka w tej roli, a może twórcy wprowadzą zupełnie nową postać? - mówiła Monika Mielnicka.
Aktorka pojawiła się również w innych produkcjach telewizyjnych, jak chociażby "Na sygnale" czy "Dzielnica strachu", jednak z czasem zaczęła coraz rzadziej pojawiać się na ekranie. Obecnie jej głównym zajęciem jest praca na pozycji Marketing Managera.