warzywniak

i

Autor: pixabay Zdjęcie poglądowe

W Bydgoszczy brak chętnych do pracy? Właścicielka pół roku szuka pracownika – dosłownie wszędzie. Nikt się nie zgłosił

2023-03-02 14:54

Ogłoszenie na szybie lokalu, w internecie, na serwisach dotyczących pracy, a nawet w social mediach. Właścicielka dwóch bydgoskich sklepów od wielu miesięcy próbuje znaleźć pracownika. Nikt jednak nie chce się zgłosić. Jak zwróciła uwagę w rozmowie z Expressem Bydgoskim – tu cytat - „Gdyby ludzie chcieli pracować, nie szukałabym od pół roku pracownika”. Szczegóły poniżej.

Jak podała strona gov.pl – w listopadzie 2022 roku Polska znalazła się wśród trzech europejskich państw z najniższym bezrobociem, bo na poziomie – zaledwie 3 procent. W grudniu wzrosło one do 5 procent – tak wynikało z danych GUS.

To nadal niewiele. Obecnie mało kto chce zgłosić się do pracy w… sklepie osiedlowym. Potwierdza to sytuacja w Bydgoszczy. Jak zwróciła uwagę właścicielka dwóch lokali w rozmowie z Expressem Bydgoskim – znalezienie pracownika to obecnie nie lada wyczyn.

Kobieta pracuje w handlu od 50 lat i jeszcze nigdy nie spotkała się z taką sytuacją.

- Gdyby ludzie chcieli pracować, nie szukałabym od pół roku pracownika – powiedziała.

Express Biedrzyckiej - płk Maciej MATYSIAK [25.01.2023]

Bydgoszczanka prowadzi dwa osiedlowe sklepy. Jeden z nich został wyremontowany w wakacje. Sklep działa, lecz tylko częściowo. Obsada jest bowiem niepełna, mimo że za ladą do godz. 15.00 staje również sama właścicielka.

Dwie godziny później – nie ma już kto obsługiwać klientów. Reszta pracowników, ze względów prawnych (prawo pracy) nie może brać tylu nadgodzin. Chcąc nie chcąc, lokal musi zostać zamknięty o godz. 17.00. I to w tygodniu.

Brakuje jednego sprzedawcy. Właścicielka szukała go już wszędzie. Na drzwiach lokalu wisi kartka „szukam pracownika”. Bydgoszczanka umieszczała również ogłoszenia w internetowych serwisach dotyczących pracy. Sprzedawcy szukała również pocztą pantoflową, a także w social mediach.

Pensja sprzedawcy w osiedlowym sklepie ma wynieść najniższą krajową. Czyli obecnie, po 1 stycznia 2023 3490 zł brutto. Właścicielka proponuje umowę na stałe (po okresie próbnym), a także ubezpieczenie. Jednak – nadal nic.

- Niektórzy narzekają na biedę, ale do roboty wziąć się nie chcą – podsumowała bydgoszczanka w rozmowie z Expressem.