Wypadek na A4

i

Autor: Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie

Wypadek autokaru na A4 uratował jej życie! W szpitalu dowiedziała się, że ciężko choruje

2021-03-18 9:16

Jedna z kobiet, która uczestniczyła w tragicznym wypadku ukraińskiego autobusu na A4 może mówić o dużym szczęściu w nieszczęściu. Tragedia jaką przeżyła uratowała jej życie. Dzięki niej dowiedziała się o ciężkiej chorobie, na którą cierpi. Wcześniej nie była niczego świadoma. W przemyskim szpitalu przeszła operację ratującą życie.

Po tragicznym wypadku na autostradzie A4 przy zjeździe na MOP Kaszyce koło Jarosławia do przemyskiego Szpitala Wojewódzkiego im. Ojca Pio trafiło jedenaście osób. Jedną z nich była Swietłana, której tragedia paradoksalnie uratowała życie.

Jedna z kobiet, która uczestniczyła w wypadku ukraińskiego autobusu na autostradzie A4 na Podkarpaciu, może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Dzięki wypadkowi udało się zdiagnozować u niej poważną chorobę i uratować jej życie – poinformował PAP rzecznik prasowy szpitala w Przemyślu Paweł Bugira.

Operacja uratowała jej życie

Kobieta podczas wypadku autokaru doznała ogólnych potłuczeń, miała m.in. poranioną twarz od odłamków szkła. Jednak okazało się, że to nie był największy problem. Swietłana trafiła na oddział ginekologiczno-położniczy z pododdziałem ginekologii udarowej przemyskiego szpitala. Konieczna była operacja, która uratowała jej życie.

- Obrażenia związane z wypadkiem nie były groźne, ale przeprowadzenie dokładnych badań diagnostycznych wykazało u niej poważne schorzenie, o czym wcześniej nie wiedziała – dodaje Bugira.

Kobieta po operacji przyznała, że wracała autobusem na do domu na Ukrainę, bo źle się czuła. Nie była jednak świadoma, że poważnie choruje. Swietłana, opuściła już przemyski szpital. W planach miała powrót na Ukrainę.

Weterynarze leczą wilka po wypadku

Polub nas na Facebooku!

Sonda
Na jaki festiwal w 2021 roku się wybierasz?