Putin wsparł Maduro w rozmowie telefonicznej
Władimir Putin odbył w czwartek rozmowę telefoniczną z Nicolasem Maduro, o której szczegółach poinformował szef wenezuelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Yvan Gil. Według opublikowanego przez niego komunikatu była to "ważna rozmowa telefoniczna", w trakcie której obaj liderzy "potwierdzili strategiczny, trwały i rosnący charakter dwustronnych relacji". Władze w Caracas przedstawiły tę rozmowę jako jasny sygnał, że Rosja pozostaje bliskim partnerem Wenezueli w obecnej sytuacji politycznej i międzynarodowej.
W przekazie MSZ Wenezueli podkreślono, że Putin "w sposób mocny i kategoryczny potwierdził swoje poparcie" dla Maduro. W komunikacie zaznaczono też, że rosyjski przywódca miał stwierdzić, iż "lud wenezuelski zasługuje na absolutny szacunek w swojej prawowitej walce w obronie suwerenności i niepodległości". Tego typu sformułowania zostały przedstawione jako dowód, że Moskwa zamierza utrzymywać bliskie relacje z Caracas mimo napiętej sytuacji wokół kraju.
Co ogłosił Kreml?
Również strona rosyjska opublikowała własny komunikat po rozmowie przywódców. Kreml przekazał, że Putin "wyraził solidarność z narodem wenezuelskim i potwierdził swoje poparcie dla polityki rządu Maduro, której celem jest ochrona interesów i suwerenności narodowej w obliczu rosnącej presji zewnętrznej". W oficjalnym stanowisku Moskwy zaakcentowano więc zarówno wsparcie dla samego Maduro, jak i dla działań jego administracji, przedstawianych jako obrona państwa przed naciskami z zewnątrz. Media zwracają uwagę, że takie deklaracje wpisują się w dotychczasową linię polityczną Rosji wobec Wenezueli i wzmacniają obraz obu krajów jako bliskich sojuszników.
W tle opisanej rozmowy pozostaje rosnąca aktywność wojskowa Stanów Zjednoczonych w okolicach Wenezueli. Waszyngton nie uznaje Maduro za prawowitego prezydenta i oskarża go o kierowanie grupą przestępczą zajmującą się przemytem narkotyków. Prezydent USA Donald Trump wielokrotnie sugerował, że jego kraj może wkrótce przeprowadzić atak na terytorium Wenezueli w ramach walki z narkobiznesem. Reżim w Caracas twierdzi, że celem jest obalenie Maduro i przejęcie kontroli nad wenezuelskimi złożami ropy.
Źródło PAP.