Dramatyczny nokaut w walce wieczoru
Do groźnego zdarzenia doszło w głównym pojedynku gali w Chełmie. Rywalem Michała Soczyńskiego był Ukrainiec Ramzan Muslimow. W trakcie starcia Polak został trafiony potężnym ciosem. Upadł na ring i przez dłuższą chwilę nie podnosił się o własnych siłach. Konieczna była natychmiastowa pomoc medyczna — pięściarza zniesiono na noszach, a chwilę po zakończeniu walki przewieziono karetką do lokalnego szpitala.
Transport do Lublina i śpiączka farmakologiczna
Po przewiezieniu do chełmskiej placówki Soczyński odzyskał świadomość, co dawało nadzieję na mniej poważne konsekwencje nokautu. Jednak w niedzielę wieczorem grupa promotorska KnockOut Promotions przekazała kolejne wieści. Zawodnik został przetransportowany do specjalistycznego szpitala w Lublinie, gdzie lekarze zdecydowali o wprowadzeniu go w stan śpiączki farmakologicznej. Jak podkreślono w komunikacie, to standardowa procedura stosowana w tego typu przypadkach, a stan zdrowia Michała określany jest obecnie jako stabilny.
Co wykazały badania i apel o prywatność
Według informacji przekazanych przez promotorów lekarze wykonali szczegółowe badania. Dobrą wiadomością jest brak krwiaków mózgowych. U pięściarza stwierdzono jednak obrzęk mózgu, który wymaga dalszej obserwacji i monitorowania. Przedstawiciele KnockOut Promotions poprosili jednocześnie o uszanowanie prywatności zawodnika oraz jego rodziny w tym trudnym czasie. Kibice i środowisko bokserskie z niepokojem śledzą kolejne komunikaty, licząc na szybkie i pełne wyzdrowienie polskiego pięściarza.
Zobacz także: Tragiczny poranek w woj. lubelskim