- W Los Angeles doszło do tragedii podczas afterparty po festiwalu Hard Summer.
- W magazynie, gdzie interweniowała policja, doszło do strzelaniny, w której zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych.
- Uczestnicy opisują panikę i "100 strzałów", a burmistrz potępia przemoc. Dowiedz się, co dalej ze sprawą.
Chaotyczna noc w magazynie
Wydarzenia, które doprowadziły do tragedii, miały swój początek jeszcze w niedzielę wieczorem. Jak relacjonuje dziennik "Los Angeles Times", około godziny 23:00 czasu lokalnego funkcjonariusze policji interweniowali na terenie magazynu, gdzie trwała duża, nieoficjalna impreza. Powodem ich przybycia było zgłoszenie dotyczące osoby, która prawdopodobnie posiadała broń palną. Podejrzany został zatrzymany, a imprezę przerwano.
Niestety, spokój nie trwał długo. Zaledwie dwie godziny później na ten sam adres ponownie wezwano służby. Tym razem zgłoszenie dotyczyło strzelaniny. Na miejscu funkcjonariusze zastali dramatyczny widok - osiem osób z ranami postrzałowymi. Jeden z mężczyzn zginął na miejscu. Pozostała siódemka została przetransportowana do szpitala, gdzie zmarła kolejna osoba.
To brzmiało jak 100 strzałów
Impreza była promowana w mediach społecznościowych jako nieoficjalne afterparty po festiwalu Hard Summer, który w miniony weekend odbywał się w Hollywood Park. Skala przemocy zszokowała uczestników. Jeden z nich, pragnący zachować anonimowość z obawy o swoje bezpieczeństwo, w rozmowie z "Los Angeles Times" opisał moment ataku. Według jego relacji wyglądało to tak, jakby padło "100 strzałów", co wywołało ogromną panikę wśród bawiących się ludzi.
Burmistrz Los Angeles potępia przemoc
Do sprawy odniosła się burmistrz Los Angeles, Karen Bass. W oświadczeniu cytowanym przez "LAT" stanowczo potępiła akt przemocy, który doprowadził do śmierci dwóch osób.
"Ta bezsensowna przemoc i utrata życia są druzgocące. Sprawcy muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. W tym mieście nie będzie tolerancji dla przemocy. Moje myśli są z ofiarami i ich rodzinami" - powiedziała burmistrz.
Na ten moment śledczy nie zidentyfikowali żadnych podejrzanych, a dochodzenie w sprawie strzelaniny trwa.
Afterparty w tym miejscu to lokalna tradycja?
Jak wynika z informacji zebranych przez lokalne media, okolica, w której doszło do strzelaniny, od dawna jest popularnym miejscem do organizacji podobnych wydarzeń. Jeden z ochroniarzy pracujących w pobliżu stwierdził, że oddalenie od dzielnic mieszkalnych sprawia, że hale magazynowe są chętnie wybierane na afterparty, które często trwają do wczesnych godzin porannych.
Sam festiwal Hard Summer to znane wydarzenie na muzycznej mapie Stanów Zjednoczonych. Impreza, na której występują zarówno gwiazdy sceny, jak i początkujący artyści, po raz pierwszy odbyła się w Los Angeles w 2007 roku. Tegoroczna edycja została jednak naznaczona tragedią, która rozegrała się wiele godzin po jej oficjalnym zakończeniu.
