Tomaszewski grzmi! Dostało się Probierzowi i Lewandowskiemu. „Kadra jest zawsze numerem 1”

i

Autor: AKPA/Screenshot Futbologia

Sport

Tomaszewski grzmi! Dostało się Probierzowi i Lewandowskiemu. „Kadra jest zawsze numerem 1”

2025-06-12 13:22

Były bramkarz reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski, ostro skomentował dymisję Michała Probierza i napiętą atmosferę wokół Roberta Lewandowskiego. W mocnych słowach ocenił selekcjonera, zarzucając mu brak skuteczności, oraz kapitana, krytykując jego postawę względem kadry.

Tomaszewski docenia męską decyzję Probierza

Jan Tomaszewski, komentując decyzję Michała Probierza o odejściu, docenił jego postawę, ale jednocześnie wskazał, że nie podołał zadaniu:

„Przyjąłem jako męską decyzję, Michał zrozumiał, że musi opuścić kadrę, bo opinia publiczna, dziennikarze i kibice domagali się tego, postąpił dla mnie, mówiąc kolokwialnie, po męsku i w tej chwili można jedną rzecz powiedzieć. Podziękować mu za pracę, ale z drugiej strony wydaje mi się, że ta praca w roli selekcjonera go przerosła” – w programie Futbologia powiedział Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski.

Tomaszewski przypomniał, że sam popierał nominację Probierza, licząc na jego znajomość młodych zawodników:

„Ja byłem za tym, żeby on został selekcjonerem, bo on znał tych wszystkich młodych chłopców, a wiadomo, że trzeba w polskich kadrze nie tylko świeżej krwi, ale i zmiany pokoleń dokonać”.

Kompromitacje i utracone szanse

Były reprezentant nie pozostawił złudzeń co do wyników osiągniętych przez Probierza i skali porażek:

„Przypomnę tylko, przegrał dwa mecze, które decydowały o bezpośrednim awansie z Mołdawią i z Czechami. Na mistrzostwach Europy odpadliśmy jako pierwsi i praktycznie była to kompromitacja. Spadliśmy z dywizji A bez udziału w barażach. No i w tej chwili mieliśmy zrobić ten pierwszy krok, pokonać słabiutką Finlandię. Niestety przegraliśmy z tą Finlandią, ale nie wszystko jest stracone. I mam nadzieję, że nowy selekcjoner, który będzie w stanie doprowadzić do zwycięstwa z Finlandią tutaj w rewanżu, a co się stanie w meczu z Holandią, zobaczymy. Ale nawet jak przegramy ten dwumecz, to będziemy grali w barażach i będziemy mieli ogromną szansę na udział w amerykańsko-meksykańsko-kanadyjskich finałach”.

Lewandowski jako problem kadry?

Tomaszewski odniósł się też do postawy Roberta Lewandowskiego, nie kryjąc rozczarowania jego podejściem do reprezentacyjnych obowiązków:

„To, że Michał odebrał opaskę Robertowi było prawidłowym działaniem. Chciał wstrząsnąć drużyną. A te dwa mecze, które zostały „odwołane” przez Lewandowskiego, doprowadziły do tego, że w drużynie zaczęły się niesnaski. Jak się chce grać w reprezentacji, to trzeba być na każde polecenie. Wcześniej przyniósł zaświadczenie, że go kręgosłup boli, a teraz powiedział, że jest zmęczony. To jest niemożliwe. Albo się gra w kadrze, albo nie. Kadra jest zawsze numerem 1. Natomiast mówiłem, że bez względu na grę wynik z Finlandią musi być pozytywny. Jeśli nie – będzie trzeba się pożegnać. I tak się stało. Moim zdaniem gdyby Robert Lewandowski wyszedł na boisko nawet na 20 minut tego meczu byśmy nie przegrali”.

W obliczu nadchodzących spotkań Tomaszewski widzi jeszcze nadzieję, ale stawia jasne wymagania: pełna mobilizacja i lojalność wobec reprezentacyjnych barw.

ESKA - MIX MAJ