Tajemniczy incydent na lotnisku Heathrow. Ewakuowano Terminal 4, dziesiątki osób poczuły się źle

2025-09-09 7:43

Napięcie na jednym z największych lotnisk świata. W poniedziałkowy wieczór służby podjęły decyzję o kilkugodzinnej ewakuacji strefy odpraw na Terminalu 4 londyńskiego Heathrow. Choć sytuacja wróciła już do normy, wciąż nie wiadomo, co dokładnie stało za incydentem, w wyniku którego około 20 osób wymagało pomocy medycznej.

Lotnisko Heathrow w Londynie

i

Autor: David McKelvey/Flickr.com / CC BY-ND 2.0
  • Ewakuacja Terminalu 4 na lotnisku Heathrow wywołała panikę wśród podróżnych.
  • Początkowo podejrzewano incydent z materiałami niebezpiecznymi, a 20 osób źle się poczuło.
  • Mimo opanowania sytuacji, przyczyna nagłych dolegliwości i akcji służb wciąż pozostaje niewyjaśniona.
  • Co tak naprawdę wydarzyło się na lotnisku i czy pasażerowie są bezpieczni?

W poniedziałkowy wieczór podróżni przygotowujący się do odlotu z Terminalu 4 na lotnisku Heathrow w Londynie przeżyli chwile grozy. Jak podała Polska Agencja Prasowa (PAP), służby zarządziły natychmiastową ewakuację strefy odpraw. Operacja trwała kilka godzin i wywołała spore zamieszanie, choć, co istotne, nie wpłynęła na rozkład lotów.

Podejrzenie incydentu z niebezpiecznymi materiałami

Początkowe komunikaty służb były bardzo niepokojące. Mówiono o "prawdopodobnym incydencie z materiałami niebezpiecznymi", co natychmiast postawiło na nogi wszystkie jednostki ratunkowe. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się oddziały straży pożarnej oraz policji.

Jak jednak poinformowała później londyńska straż pożarna, wyprowadzenie pasażerów z budynku było przede wszystkim "środkiem ostrożności". Celem było zapewnienie pełnego bezpieczeństwa wszystkim osobom przebywającym na terenie terminala i umożliwienie służbom dokładnego zbadania sytuacji.

Dwadzieścia osób z nagłymi dolegliwościami

Najbardziej niepokojącą informacją, która pojawiła się w trakcie akcji, był komunikat Policji Metropolitalnej. Poinformowano w nim, że około 20 osób przebywających na terenie lotniska "zachorowało". Na szczęście służby szybko uspokoiły, że życiu żadnej z tych osób nie zagraża niebezpieczeństwo.

Mimo to fakt nagłego pogorszenia się stanu zdrowia tak dużej grupy osób w jednym miejscu pozostaje kluczowym i wciąż niewyjaśnionym elementem całej układanki. Policja dodała również, że w związku z incydentem nikt nie został aresztowany.

Sytuacja opanowana, ale przyczyna pozostaje zagadką

Wieczorem rzecznik lotniska Heathrow oficjalnie potwierdził, że ewakuacja została zakończona, a pasażerowie mogą bezpiecznie wracać do budynku. Podkreślono, że przez cały czas trwania akcji na Terminalu 4 loty odbywały się zgodnie z planem, a pozostałe terminale portu lotniczego funkcjonowały bez żadnych zakłóceń. Mimo że sytuacja wróciła do normy, do tej pory żadna z zaangażowanych służb nie podała oficjalnej przyczyny, która doprowadziła do tak szeroko zakrojonej akcji ratunkowej i nagłych problemów zdrowotnych pasażerów. 

Radio ESKA Google News