- UOKiK nałożył na T-Mobile obowiązek przebudowy systemu aktywacji usług direct billing ("Zamów z T-Mobile") z powodu licznych skarg na nieświadome aktywowanie subskrypcji i pobieranie opłat bez autoryzacji.
- Nowy system aktywacji będzie wymagał ręcznego wpisania numeru telefonu, otrzymania kodu SMS i potwierdzenia zamówienia, a operator ma zapewnić przejrzystość rozliczeń i rzetelne odpowiedzi na reklamacje.
- Klienci T-Mobile, którzy w latach 2018–2024 aktywowali usługi przez "Zamów z T-Mobile", a ich reklamacje zostały odrzucone, otrzymają jednorazową wypłatę w wysokości 500 zł, a osoby, które korzystały z określonych usług i wyłączyły je w ciągu 60 dni, otrzymają zwrot pobranych opłat.
- Więcej informacji znajdziesz na eska.pl
Niechciane subskrypcje i reakcja UOKiK
UOKiK poinformował, że liczne skargi dotyczyły sytuacji, w których użytkownicy otrzymywali rachunki z opłatami za usługi, których świadomie nie zamawiali. Powodem był sposób działania usługi direct billing, znanej jako „Zamów z T-Mobile”, umożliwiającej opłacanie treści cyfrowych jednym kliknięciem. Jak wskazał urząd, wygoda mobilnych zakupów obróciła się przeciwko konsumentom, którzy często nie mieli świadomości, że aktywowali subskrypcję.
Według ustaleń UOKiK wystarczyło wejście na stronę z treściami rozrywkowymi lub kliknięcie reklamy, by telefon automatycznie przekazał numer użytkownika z karty SIM. W wielu przypadkach zakup był aktywowany bez jakiejkolwiek autoryzacji, co oznaczało brak realnej kontroli nad wydatkami. Sytuacja była szczególnie dotkliwa dla osób korzystających z kart SIM w routerach, które nie pozwalały na odczyt SMS-ów i wysłanie komendy „STOP”.
W efekcie część klientów dowiadywała się o subskrypcji dopiero po otrzymaniu rachunku. UOKiK zarzucił operatorowi również brak przejrzystości na fakturach oraz niewystarczające informacje o warunkach usługi. Odpowiedzi na reklamacje bywały niejasne, a klienci byli odsyłani do zewnętrznych dostawców treści zamiast uzyskać pełną pomoc od operatora.
Jak ma działać nowy, bezpieczny system
W toku postępowania T-Mobile zaczął wdrażać pierwsze zmiany, m.in. autoryzację PIN-em. Jednak decyzja prezesa UOKiK nakłada na operatora obowiązek pełnej przebudowy systemu aktywacji usług. Zgodnie z nią, subskrypcja będzie mogła zostać uruchomiona wyłącznie w wyniku świadomego działania użytkownika.
Nowy model zakłada konieczność ręcznego wpisania numeru telefonu, otrzymania kodu SMS, a następnie potwierdzenia zamówienia. Każdy krok zostanie zweryfikowany przez operatora, tak aby żadne usługi nie włączały się przypadkowo. UOKiK podkreśla, że – „subskrypcja zawsze powinna być świadomą decyzją konsumenta, a nie skutkiem przypadku czy technicznego triku”.
Urząd wyjaśnia, że dodatkowo T-Mobile musi poprawić przejrzystość rozliczeń: na rachunkach będą wskazane konkretne usługi, ich ceny i dostawcy. Operator zostanie też zobowiązany do udzielania rzetelnych odpowiedzi na reklamacje oraz informowania klientów o wszystkich zasadach korzystania z usługi.
Zwroty, rekompensaty i dalsze kroki
Jednym z kluczowych elementów decyzji są finansowe rekompensaty dla poszkodowanych. UOKiK poinformował, że klienci, którzy w latach 2018–2024 aktywowali usługi przez „Zamów z T-Mobile”, a ich reklamacje zostały odrzucone lub rozpatrzone częściowo, otrzymają jednorazową wypłatę w wysokości 500 zł. Osoby, które korzystały m.in. z usług Vodonline, Wizzgames, Gameland lub Zaplium i wyłączyły je w ciągu 60 dni, otrzymają zwrot pobranych opłat.
Operator poinformuje uprawnionych klientów o rekompensatach – obecnych SMS-em, a byłych e-mailem lub pocztą. Zwroty będą realizowane przelewem, przekazem pocztowym lub obniżeniem rachunku. Środki zostaną wypłacone po uprawomocnieniu się decyzji UOKiK.
Według Urzędu celem zmian jest zabezpieczenie konsumentów przed niechcianymi usługami i przywrócenie pełnej kontroli nad rachunkami telefonicznymi. Jednocześnie decyzja ma stać się sygnałem dla całej branży, że tego typu praktyki nie będą tolerowane, a konieczne jest pełne informowanie klientów o kosztach i zasadach usług premium.