Ryzykował życiem psa by zyskać sławę w internecie! To WIDEO szokuje!

Fałszywy bohater – co warto zaryzykować dla internetowej sławy?

W ostatnich dniach niesamowitą popularnością cieszy się film, na którym młody mężczyzna ryzykuje własnym życiem, rzucając się na tory by odwiązać przywiązanego do nich psa. Film robi ogromne wrażenie. Bez wątpliwości niewiele osób zaryzykowałoby własne życie by ocalić bezpańskiego psa. Bohaterskie zachowanie chłopaka zasługiwałoby na oklaski… gdyby nie fakt, że ten film, to zwykłe kłamstwo, montaż zrobiony by zyskać więcej „like’ów”. Czy „fałszywy bohater” zaryzykował życie psa by zyskać sławę w internecie? Według analizy materiału video wychodzi na to, że autorzy filmu nagrali i nałożyli na siebie dwa filmy, które w postprodukcji złożyli w całość. Niestety popełnili kilka błędów co zostało wyłapane przez osoby znające się na montażu filmowym. Wychodzi na to, że faktycznie ktoś przywiązał do uczęszczanych przez pociągi torów psa tylko, po to by zrobić filmik generujący dużą liczbę kliknięć. Nie jest to pierwszy przypadek nagrywania filmów, w których fałszywi bohaterowie ratują zwierzęta. Niestety bardzo często kulisy powstawania tego typu filmów są inne. Dla potrzeb uzyskania większej popularności i zorganizowania zbiórki na pomoc biednemu zwierzęciu, które zostało uratowane przez „internetowego bohatera” ludzie są w stanie sami najpierw sami skrzywdzić zwierzę, tylko, po to by później nagrać jak je „ratują”.

Sława nakręcana cierpieniem zwierząt - co z tym zrobić?Czy warto klikać „dislike” przy takich filmach? Nie! Algorytm stron pozycjonuje wysoko filmy niezależnie od tego, czy mają dużo pozytywnych, czy negatywnych kliknięć, podobnie z komentarzami. Co zrobić, jeśli zauważymy w internecie film, który budzi nasze podejrzenia co do intencji osób, które go nagrały? Nie komentować, nie klikać „dislike” – zgłosić do administratora portalu, na którym został zamieszczony i liczyć na to, że nikt nie będzie czerpał korzyści z cierpienia zwierząt.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!