szkoła

i

Autor: Pixabay.com

Rok szkolny 2021/2022 HYBRYDOWO?! Minister Edukacji rozwiewa wątpliwości! Co na to uczniowie?

2021-06-21 11:16

Rok szkolny 2020/2021 już niedługo się kończy, a uczniowie cieszą się z nadchodzących wakacji. Niestety przyniósł on wiele zmian i niestabilnych decyzji. Przez wiele miesięcy uczący się mieli lekcje zdalne z przerwami na naukę stacjonarną i hybrydową. A jak będzie w następnym roku szkolnym 2021/2022? Minister Czarnek nie ma dobrych wiadomości.

Uczniowie w obecnym roku szkolnym 2020/2021 większość godzin lekcyjnych spędzili w domu ucząc się w trybie zdalnym. Zarówno oni, jak i nauczyciele musieli przestawić się na ten typ nauki. Było to trudne dla obu stron, później - wszyscy się przyzwyczaili do tego, że ze względu na panującą pandemię koronawirusa lepiej dla własnego bezpieczeństwa ograniczyć kontakty z pozostałymi osobami i uczyć się w domu. Wprawdzie na początku roku dzieci i młodzież uczęszczała na lekcje stacjonarnie, potem hybrydowo - jednak od października do prawie ostatniego dnia maja szkoły stały puste. Uczący się na chwilę powrócili ponownie w czerwcu do szkół. Zbliża się koniec roku szkolnego i pojawia się pytanie: co dalej? Czy pewne jest to, że nauka stacjonarna będzie kontynuowana i rozpocznie się z dniem 1 września 2021 r.? Na to pytanie odpowiedział Minister Czarnek. 

"Będziemy proponować rozpoczęcie roku w trybie hybrydowym"

Czarnek został zapytany przez "DGP" o rozpoczęcie roku szkolnego we wrześniu w kontekście trwającej pandemii. "Scenariusze są takie, że jeśli pojawi się wirus delta – indyjski i będzie bardzo groźny, to będziemy proponować rozpoczęcie roku w trybie hybrydowym, aby całkowicie nie przechodzić do nauki stacjonarnej. Ale na razie takiego zagrożenia nie ma" - powiedział minister.

Nie ulega wątpliwości, że powrót dzieci i młodzieży do szkół do trybu nauki stacjonarnej zależy od tego, jak rozprzestrzeni się wirus delta. 

Czarnek apeluje: szczepmy się! 

Przyznał, że obecnie resort nie zdecydował jeszcze, kto będzie decydował o hybrydowym nauczaniu: dyrektor szkoły, czy minister. "Mam nadzieję, że zaszczepi się jak najwięcej dzieci i wirus nie będzie już taki groźny" - stwierdził Czarnek.

Poinformował też, że on i jego żona są już zaszczepieni, jedno z jego dzieci również, a drugie czeka na szczepienie.

Na uwagę, że wielu rodziców, np. państwo Elbanowscy, są sceptyczni wobec szczepienia dzieci, bo szczepionka nie została wystarczająco przebadana Czarnek podkreślił: "Rozumiem obawy rodziców i państwa Elbanowskich, dlatego szczepienia nie są obowiązkowe. Pamiętajmy jednak, że osoby zaszczepione nie umierają i nie przechodzą ciężko tej choroby. Dlatego apeluję: szczepmy się". (PAP)

Wariant koronawirusa Delta został wykryty po raz pierwszy w kwietniu bieżącego roku w Indiach. Przypadki zakażenia tą odmianą koronawirusa odnotowano już w 74 krajach świata.

W maju Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazała Deltę jako wariant, który "powinien budzić zaniepokojenie, ponieważ powoduje cięższe objawy, w tym ból brzucha, mdłości, wymiotowanie, utratę apetytu oraz słuchu i ból stawów. Jest też zwodniczy, ponieważ jego objawy łatwo mogą być pomylone z przeziębieniem". Brytyjscy naukowcy wyliczają, że najczęściej zgłaszanymi objawami związanymi z koronawirusem w wariancie Delta są ból głowy, gardła oraz katar.

Raport z anteny 18.06, godz.10
Sonda
Wakacje 2021 - czy powinny trwać krócej czy dłużej?