- Niewiarygodna sytuacja na lotnisku w Barcelonie: rodzice porzucili 10-letniego syna z powodu nieważnego paszportu.
- Dziecko miało czekać na krewnego, podczas gdy rodzice spokojnie udali się na wakacyjny lot.
- Personel lotniska szybko odkrył porzucone dziecko i zaalarmował policję, która sprowadziła rodziców z powrotem.
O sprawie informuje Daily Mail. Zdarzenie zostało opisane przez pracownicę międzynarodowego portu lotniczego Barcelona-El Prat na TikToku. Według jej relacji, para podróżnych miała zostawić swojego 10-letniego syna samego na terminalu i udać się w podróż. Powodem było to, że paszport chłopca był nieważny, a dodatkowo potrzebował on wizy, by móc lecieć.
Rodzice mieli wpaść na pomysł, by zorganizować odbiór dziecka przez krewnego, a sami nie chcieli rezygnować z lotu. Ich plan jednak się nie powiódł. Jak twierdzi autorka nagrania, które na TikToku obejrzano ponad 300 tysięcy razy, personel lotniska znalazł pozostawionego bez opieki nieletniego i zaalarmował policję.
"To było surrealistyczne". Relacja pracownicy lotniska
Chłopiec miał powiedzieć funkcjonariuszom, że jego rodzice są już w samolocie. „Powiedział im, że jego rodzice są w samolocie” – relacjonowała kontrolerka ruchu lotniczego. Para została zlokalizowana i sprowadzona na komisariat policji na lotnisku, gdzie czekał na nich syn. Nie jest jasne, czy zostali aresztowani.
Pracownica lotniska nie kryła swojego oburzenia w nagraniu. „Jestem kontrolerką ruchu lotniczego i jako kontrolerka widziałam wiele rzeczy, ale to było całkowicie surrealistyczne” – mówiła. „Jestem zdumiona, myśląc, jak rodzice mogli zostawić swojego dziesięcioletniego syna na terminalu, ponieważ nie może podróżować z powodu problemów z dokumentami. Dzwonią do krewnego, któremu dotarcie na miejsce może zająć pół godziny, godzinę lub trzy godziny, a sami spokojnie wsiadają do samolotu i zostawiają dziecko. Jako matka jestem zdumiona”.
To nie pierwszy taki przypadek
Podobny incydent miał miejsce w 2023 roku, kiedy to para porzuciła swoje dziecko przy stanowisku odprawy na lotnisku Ben-Guriona w Izraelu, próbując wejść na pokład samolotu do Brukseli. Małżeństwo z belgijskimi paszportami nie miało karty pokładowej dla swojego niemowlęcia.
Gdy personel lotniska poinformował ich, że nie mogą wejść na pokład bez zakupu osobnego biletu dla dziecka, po prostu zostawili je w wózku przy stanowisku odprawy i ruszyli w stronę kontroli bezpieczeństwa. Zszokowani pracownicy zauważyli porzucony wózek i odkryli w nim niemowlę. Para została zawrócona, a następnie aresztowana i zabrana na przesłuchanie.
