- Badanie rezonansem magnetycznym układu krążenia i jamy brzusznej prezydenta Donalda Trumpa było częścią rutynowych, prewencyjnych badań medycznych.
- Biały Dom zapewnia, że wyniki potwierdzają doskonałe zdrowie głowy państwa, choć początkowy brak pełnej informacji wywołał spekulacje.
Badanie prezydenta Trumpa rezonansem magnetycznym
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała w poniedziałek, że prezydent Donald Trump przeszedł zaawansowane badania obrazowe, wykonane rezonansem magnetycznym (MRI). Badanie miało na celu prewencyjną ocenę układu krążenia oraz jamy brzusznej.
– W ramach kompleksowego badania prezydenta Trumpa wykonano zaawansowane badania obrazowe, ponieważ dla mężczyzn w tym wieku przydatna jest dokładna ocena stanu układu sercowo-naczyniowego i jamy brzusznej. Celem tych badań jest profilaktyka, wczesna identyfikacja problemów, potwierdzenie ogólnego stanu zdrowia i zapewnienie prezydentowi długotrwałej witalności i sprawności – powiedziała Leavitt.
Badanie zostało przeprowadzone podczas rutynowej październikowej wizyty 79-letniego Trumpa w szpitalu Walter Reed, gdzie regularnie odbywa się kompleksowa kontrola zdrowia głowy państwa.
Wyniki badań i ich znaczenie
Rzeczniczka Białego Domu podkreśliła, że wyniki rezonansu magnetycznego były całkowicie normalne. Nie wykazały:
- zwężenia tętnic,
- osłabienia krążenia,
- nieprawidłowości w wielkości komór serca,
- zakrzepicy ani innych problemów zdrowotnych.
- Podobnie wyniki badań jamy brzusznej nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
– Podsumowując, ten poziom szczegółowej oceny jest standardem dla badania fizykalnego w wieku prezydenta Trumpa i potwierdza, że pozostaje on w doskonałym zdrowiu – dodała Leavitt.
Kontrowersje wokół badania
Informacje o rezonansie magnetycznym nie zostały początkowo ujawnione w październikowym komunikacie na temat wizyty prezydenta w szpitalu Walter Reed. Sam Trump wcześniej twierdził, że nie wie, dlaczego był poddany temu badaniu, co wzbudziło spekulacje na temat jego stanu zdrowia.
W niedzielę, 30 listopada 2025 roku badania rezonansem publicznie ujawnił gubernator Minnesoty i były kandydat na wiceprezydenta Tim Walz, apelując o transparentność.
Na to Trump odpowiedział:
– Chociaż nie wiem, jakie organy mi przebadano, to wiem, że nie był to mózg, bo przeszedłem test funkcji poznawczych i zdałem go celująco.
Prezydent skrytykował także dziennikarkę, która zadawała pytania o badanie, oraz nazwał 61-letniego Walza „upośledzonym”.
Donald Trump przeszedł badania zdrowotne. "Nie wiem, co wam powiedzieć”