46 dni do wyborów prezydenckich
Wybory prezydenckie 2025 odbędą się 18 maja. Wtedy już po raz ósmy wybierzemy prezydenta w wyborach bezpośrednich. Wszystko wskazuje na to, że będą to wybory rekordowe, pod wieloma względami. Niewykluczona jest największa liczba kandydatów na prezydenta (dotąd rekord to 13 kandydatów w 1995 roku). Po raz pierwszy w historii w jednych wyborach prezydenckich kandydatkami będą dwie kobiety. Kampania nabrała tempa, a kandydaci wykorzystują każdy dzień na spotkania z wyborcami, by odwiedzić jak najwięcej miast i miasteczek przed kampanijną przerwą na Wielkanoc i Majówkę.
Sondaż prezydencki Pollster dla Super Expressu
Instytut Badań Pollster przeprowadził dla Super Expressu kolejny sondaż prezydencki. Oto, jak prezentują się jego wyniki (w nawiasie wzrost/spadek względem poprzedniego badania):
- Rafał Trzaskowski - 35 procent (-2 punktu procentowego) - druga tura,
- Karol Nawrocki - 23 proc. (+1 p.proc.) - druga tura,
- Sławomir Mentzen - 19 proc. (-3 p.proc.),
- Szymon Hołownia - 8 proc. (bez zmian),
- Adrian Zandberg - 4 proc. (+2 p.proc.),
- Grzegorz Braun - 3 proc. (bez zmian),
- Magdalena Biejat - 3 proc. (bez zmian),
- Artur Bartoszewicz - 1,12 proc.,
- Marek Jakubiak - 1 proc.,
- Maciej Maciak - 0,42 proc.,
- Joanna Senyszyn - 0,40 proc.,
- Marek Woch - 0,26 proc.
(poniżej dane na wykresie)
i
Ekspert o wynikach sondażu
Politolog, dr Bartłomiej Machnik z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie skomentował wyniki sondażu dla SE. – To sygnał ostrzegawczy dla Karola Nawrockiego i zarazem dodatkowa motywacja dla Sławomira Mentzena, bo jest to różnica która mieści się w granicach błędu statystycznego. Mentzen jednak nie może zapominać o tym, że – tego typu wydarzenia, jakie miały miejsce ostatnio – jego słowa o płatnych studiach czy aborcji mogą wywrócić te sondaże i spowodować, że nie wejdzie do drugiej tury (...) Jeśli chodzi o Trzaskowskiego, mamy do czynienia z ustabilizowanym poziomem poparcia. Stąd wynika też obecna taktyka Rafała Trzaskowskiego, bardzo zachowawcza, która w jakiś sposób ma nie stwarzać pola do błędów, aby do tej pierwszej tury nic się nie zmieniło. A jak wiemy, każde słowo czy każdy gest może to zmienić - mówił w rozmowie z Super Expressem ekspert.
