Lekarze mają dość. Chcą zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w całej Polsce. "Odciąży SOR-y"

2025-09-29 14:29

Koniec z nocnymi zakupami w sklepach monopolowych? Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wystosowało jednoznaczny apel do władz państwowych o wprowadzenie ogólnokrajowego zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach 22:00-6:00. Powód? Przepełnione SOR-y, agresja pacjentów i marnowanie zasobów, które mogłyby ratować życie innym.

sklep monopolowy

i

Autor: Pexels.com
  • Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje o wprowadzenie ogólnopolskiego zakazu nocnej sprzedaży alkoholu.
  • Lekarze podkreślają, że pijani pacjenci obciążają SOR-y i stwarzają zagrożenie dla personelu medycznego.
  • Lokalne doświadczenia miast z nocną prohibicją wskazują na spadek interwencji i poprawę bezpieczeństwa.
  • Większość Polaków popiera ten pomysł. Czy politycy posłuchają głosu medyków i społeczeństwa?

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowało o wprowadzenie w całym kraju zakazu sprzedaży napojów alkoholowych w godzinach nocnych. Jak podkreśla samorząd lekarski, taki ruch to nie tylko kwestia porządku publicznego, ale przede wszystkim realna szansa na odciążenie szpitalnych oddziałów ratunkowych i poprawę bezpieczeństwa medyków.

Jak donosi Polska Agencja Prasowa, stanowisko w tej sprawie zostało już przegłosowane. Informację potwierdził w rozmowie z PAP członek prezydium NRL, Damian Patecki. Apel lekarzy jest skierowany bezpośrednio do władz państwowych i dotyczy podjęcia konkretnych działań legislacyjnych.

Dlaczego lekarze mówią "dość"? SOR-y na pierwszej linii frontu

Każdy, kto choć raz spędził noc na SOR-ze, wie, jak dramatyczna bywa tam sytuacja. Lekarze od lat alarmują, że duży odsetek nocnych interwencji dotyczy osób pod wpływem alkoholu. To nie tylko zatrucia, ale też urazy powstałe w wyniku bójek czy wypadków.

Naczelna Rada Lekarska w swoim stanowisku zwraca uwagę, że tacy pacjenci często wymagają natychmiastowej pomocy, co bezpośrednio wpływa na wydłużenie kolejek dla innych chorych - na przykład osób z zawałem serca, udarem czy ofiar wypadków komunikacyjnych. Co więcej, personel medyczny nierzadko musi mierzyć się z agresją ze strony pijanych pacjentów, co stwarza bezpośrednie zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Ograniczenie dostępności alkoholu w nocy ma być krokiem w kierunku poprawy tej sytuacji.

Warto zaznaczyć, że proponowany zakaz nie objąłby lokali gastronomicznych, takich jak puby czy restauracje, które posiadają odpowiednie zezwolenia. Chodzi wyłącznie o sprzedaż detaliczną w sklepach.

Mniej interwencji i większe bezpieczeństwo. Doświadczenia z innych miast

Pomysł nocnej prohibicji nie jest w Polsce nowością. Inicjatywy takie były już podejmowane lokalnie przez samorządy. Jak podaje PAP, w latach 2018-2024 takie ograniczenia wprowadziło około 180 gmin. W ostatnich miesiącach na taki krok zdecydowały się m.in. Giżycko (w sezonie turystycznym), Słupsk, Szczecin, a od września również Gdańsk.

Doświadczenia tych miast pokazują, że rozwiązanie przynosi wymierne korzyści. Samorząd lekarski podkreśla, że w miejscowościach z nocnym zakazem odnotowano spadek liczby interwencji policji i straży miejskiej. Co najważniejsze z perspektywy medyków, zmniejszyła się również liczba osób wymagających pomocy medycznej z powodu upojenia alkoholowego.

Polacy za prohibicją? Zaskakujące wyniki sondażu

Temat ograniczenia sprzedaży alkoholu zyskuje coraz większe poparcie nie tylko wśród ekspertów, ale także w społeczeństwie. Według sondażu IBRiS przeprowadzonego dla Polskiej Agencji Prasowej, aż 68% ankietowanych poparłoby wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w swojej miejscowości.

Co ciekawe, pomysł ten cieszy się ogromnym poparciem wśród kobiet (ponad 80%) oraz osób młodych w wieku od 18 do 29 lat (73%). Kwestia ta trafiła już także na agendę polityczną. Po dyskusjach na ten temat w Radzie Warszawy, swoje projekty ustaw ograniczających dostępność alkoholu złożyły w Sejmie Lewica oraz Polska 2050-TD. Apel lekarzy może więc stać się kluczowym argumentem w dalszej debacie parlamentarnej.

Wrocław Radio ESKA Google News