Kiedy koniec wojny w Ukrainie? Pułk Azow: nie wiemy, kiedy się skończy, jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz

i

Autor: AFP/East News / ALEXANDER KHUDOTEPLY Kiedy koniec wojny w Ukrainie? Pułk Azow: nie wiemy, kiedy się skończy, jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz

Kiedy koniec wojny w Ukrainie? Pułk Azow: nie wiemy, kiedy się skończy, jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz

2022-06-06 22:12

Nie wiemy, kiedy skończy się wojna, ale jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz - mówi Anatolij Sydorenko, dowódca sformowanego niedawno pododdziału pułku Azow w Charkowie, jednego z najsłynniejszych Specjalnych Pododdziałów Ochrony Porządku Publicznego na Ukrainie.

Sydorenko jest żołnierzem pułku Azow od ośmiu lat. Nie ujawnia, w której części kraju walczy teraz. „Dopóki nie zakończymy naszych działań, nie możemy niczego powiedzieć” – wyjaśnia i dodaje, że można mu zrobić zdjęcie.

W Charkowie półtora miesiąca temu działać zaczął charkowski pododdział Azowa. Sydorenko odpowiada za szkolenie nowych żołnierzy.

Dobrowolnie zgłosił się do Azowa w 2014 roku.

„Wtedy wszystko się zaczęło, bo wojna nie trwa od 24 lutego, tylko od 2014 roku” – podkreśla i przypomina, że Donbas jest miejscem nieustannych walk od ośmiu lat. Zaznacza, że żołnierze pułku nie chcieli wojny, ale wiedzieli, że ona wybuchnie. „24 lutego Rosjanie niczym nas nie zaskoczyli. Cała nasza azowska rodzina przygotowywała się do wojny od dawna” – przyznaje.

Podkreśla, że pułk Azow od ośmiu lat robi wszystko, by Ukraina była bezpieczna, suwerenna, a jej granice nie były nienaruszane.

"Każdy, kto ze śmiechem mówił o wojnie jeszcze kilka miesięcy temu i używał argumentów, że w XXI wieku jest to niemożliwe, nie zdawał sobie prawy z tego, co dzieje się w Donbasie. Tam od ośmiu lat trwa regularna wojna. Ludzie wreszcie przejrzeli na oczy i przekonali się, co tak naprawdę znaczy Federacja Rosyjska. Już wiedzą, że z nimi (Rosjanami) nie można prowadzić żadnych rozmów ani podejmować prób negocjacji” - wyjaśnia.

Kiedy koniec wojny w Ukrainie?

Podkreśla, że cały pułk Azow jest przygotowany na długą walkę. „Nie wiemy, kiedy skończy się wojna, ale nasza azowska rodzina jest przygotowana na każdy scenariusz. Chcielibyśmy, żeby to skończyło się jak najszybciej, bo każdego dnia umierają Ukraińcy” – oświadcza. Zwraca również uwagę, że Ukraińcy nie ustają w walce i nie dają się zepchnąć Rosjanom w głąb kraju.

„Nasze siły powoli poruszają się naprzód, powoli oswobadzamy nasz kraj, idziemy w kierunku (jego) wschodnich granic. Tam, gdzie Rosjanie umocnili się na pozycjach, trudno atakować, dlatego potrzebujemy więcej czasu i sprzętu” – przyznaje.

„Mamy świadomość, że nikt nie może zagwarantować, kiedy zakończy się wojna. Liczymy się z tym, że trzeba będzie długo walczyć. Miesiąc, rok, dwa? Dla nas to bez różnicy, bo my chcemy wyzwolić cały nasz kraj” - zadeklarował.

„Czego potrzebujemy? Sprzętu. Mamy wiele rzeczy od naszych zachodnich przyjaciół, także od was, Polaków, za co jesteśmy wam naprawdę ogromnie wdzięczni i bardzo wam dziękujemy” – kończy.

W Charkowie rozmawiała Daria Kania.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!