- Inflacja w Polsce w lipcu 2025 roku wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym, co oznacza powrót do celu inflacyjnego NBP (2,5% z odchyleniem 1 pkt proc.). Poprzedni raz w celu inflacyjnym inflacja była w czerwcu 2024 roku.
- W ujęciu miesięcznym inflacja wyniosła 0,3%, co sygnalizuje wolniejszy wzrost cen. Ceny żywności wzrosły o 4,9% rok do roku, podczas gdy paliwa potaniały o 6,8%.
- Ekonomiści szacują, że inflacja bazowa (bez cen żywności i energii) spadła do około 3,1% w lipcu.
- Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopy procentowe bez zmian do września, a rynek oczekuje dalszego spadku inflacji w drugiej połowie roku.
- Więcej informacji znajdziesz na eska.pl
Inflacja znów w celu NBP. To pierwszy raz od roku
Jak podał Główny Urząd Statystyczny w tzw. szybkim szacunku, inflacja w lipcu 2025 roku wyniosła 3,1 proc. w ujęciu rocznym. Oznacza to powrót wskaźnika do celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem 1 pkt proc., czyli mieści się w przedziale 1,5–3,5 proc.
Poprzedni raz inflacja mieściła się w tym zakresie w czerwcu 2024 roku (2,6 proc.), jednak przez kolejnych 13 miesięcy utrzymywała się powyżej celu. W maju 2025 roku wyniosła 4 proc., a w czerwcu – 4,1 proc. Lipcowy spadek zaskoczył tylko nieznacznie, bo prognozy ekspertów sugerowały inflację w okolicach 2,8–2,9 proc.
W ujęciu miesięcznym inflacja wyniosła 0,3 proc. Oznacza to, że ceny nadal rosną, ale znacznie wolniej niż w poprzednich miesiącach. To wyraźny sygnał dla rynku i konsumentów, że presja inflacyjna słabnie.
Żywność droższa, paliwa tańsze
Choć ogólny poziom inflacji spadł, ceny żywności nadal rosną. W lipcu były one wyższe o 4,9 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. To właśnie drożejące produkty spożywcze miały największy wpływ na wyższy od oczekiwań poziom inflacji. Ceny energii wzrosły o 2,4 proc., jednak w porównaniu z poprzednimi miesiącami to i tak stabilizacja.
Największy spadek zanotowano w kategorii paliw – aż o 6,8 proc. rok do roku. To efekt nie tylko sytuacji na rynku ropy, ale także działań krajowych w zakresie podatków i marż. Ceny gazu dla gospodarstw domowych zostały obniżone, co częściowo równoważy powrót opłaty mocowej za prąd.
Inflacja bazowa, czyli liczona bez cen żywności i energii, również notuje spadek. Ekonomiści ING szacują, że spadła z 3,4 proc. w czerwcu do około 3,1 proc. w lipcu. – Spadek rocznego wskaźnika to w dużej mierze efekt wygaszenia wpływu częściowego odmrożenia cen energii – ocenili eksperci.
Stopy procentowe bez zmian do września
Lipcowy odczyt inflacji może mieć wpływ na przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Obecnie stopa referencyjna wynosi 5 proc., po obniżce o 25 pkt bazowych dokonanej na ostatnim posiedzeniu. Sierpień to miesiąc przerwy, więc ewentualne kolejne zmiany stóp procentowych możliwe będą najwcześniej we wrześniu.
Premier Donald Tusk w środowym wystąpieniu w TVN24 również odniósł się do trendu: – Domyślam się, bo patrzę na ten trend, że będziemy mieli 3 proc. inflacji. (...) A w sierpniu będzie być może wreszcie z dwójką z przodu – naprawdę koniec drożyzny – stwierdził.
Choć wielu ekspertów, jak ekonomiści PKO BP czy ING, liczyło na inflację poniżej 3 proc., to wynik 3,1 proc. jest odbierany jako pozytywny sygnał. Rynek oczekuje dalszego spadku cen w drugiej połowie roku, zwłaszcza jeśli utrzyma się trend spadkowy w energii i paliwach.
Oprac. Marcin Paczkowski, źródło: Interia.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
Ile kosztuje urlop nad polskim morzem? Ceny w Krynicy Morskiej!