![Mężowie mogą pomarzyć o takich żonach! Noszą one te imiona [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Vsde-Z17m-qQcE_kobieta-oczy-300x250.jpg)
Iga Świątek po raz drugi wystąpiła w decydującym meczu zmagań Wielkiego Szlema. W poprzedniej edycji imprezy na kortach im. Rolanda Garrosa triumfowała indywidualnie, a w deblu zatrzymała się na półfinale. Tym razem lepiej poszło jej w konkurencji, która nie jest jej specjalnością. Przypomnijmy, że w singlu odpadła w ćwierćfinale. Nadal jedyną osobą z naszego kraju z dwoma tytułami wielkoszlemowymi pozostaje Łukasz Kubot, który oba tytuły zdobył w deblu. Jednak nikt z Polski nie może pochwalić się triumfem w grze pojedynczej, tak jak Iga.
CZYTAJ TAKŻE: Christian Eriksen po zawale zostaje w szpitalu. Kto go zastąpi podczas Euro 2021?
Iga Świątek przegrała finał debla
Iga Świątek i Mattek-Sands, amerykańska tenisistka, która ma na koncie wiele sukcesów w grze podwójnej były rozstawione z numerem 14., a Krejcikova i Siniakova z drugim. To trzecie wspólne zwycięstwo Czeszek w rywalizacji tej rangi. W 2018 roku cieszyły się z wygranej właśnie w Paryżu i w Wimbledonie. Imponującym wyczynem popisała się Krejcikova, która w sobotę triumfowała w singlowej rywalizacji.
Wynik finału debla kobiet:
Barbora Krejcikova, Katerina Siniakova - Iga Świątek, Bethanie Mattek-Sands 6:4, 6:2
