![Mężowie mogą pomarzyć o takich żonach! Noszą one te imiona [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Vsde-Z17m-qQcE_kobieta-oczy-300x250.jpg)
Aktualizacja 14.04
Ustalenia MEiN zostały oficjalnie potwierdzone podczas rządowej konferencji prasowej 14 kwietnia. Od poniedziałku 19 kwietnia otwarte będą przedszkola i żłobki.
Do kiedy nauka zdalna? To pytanie zadają sobie nie tylko uczniowie i uczennice w Polsce, ale też ich rodzice. Od miesięcy szkoły w całym kraju prowadzą lekcje online. Ta forma nauczania została przyjęta ze względu na pandemię koronawirusa. By zahamować jego rozprzestrzenianie się, konieczne było przeniesienie zajęć do sieci. Uczniowie i uczennice szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych od 26 października 2020 biorą udział w lekcjach za pośrednictwem narzędzi umożliwiających prowadzenie telekonferencji. Ta forma, choć konieczna, jest dla wszystkich uczących się bardzo uciążliwa. W ramach obostrzeń związanych z całkowitym lockdownem, zamknięte zostały też przedszkola. O powrocie do szkół decyduje Ministerstwo Edukacji Narodowej, które musi brać pod uwagę zalecenia Ministerstwa Zdrowia i wszystkie obowiązujące w Polsce obostrzenia sanitarne. Resort edukacji niedawno poinformował o tym, że nauka zdalna zostaje przedłużona. Do kiedy mają trwać lekcje online w szkołach? Ustalenia MEN dotyczą kwietnia.
Szkoły zamknięte przez koronawirusa: to koniec lekcji online?
Choć MEN podał datę 18 kwietnia, nie musi to oznaczać, że nauka zdalna nie potrwa dłużej lub krócej! W rozmowie z Radiem ESKA minister nauki powiedział, że od poniedziałku 19 kwietnia możliwy będzie powrót dzieci do przedszkoli i żłobków.
- Jeśli utrzyma się tendencja spadkowa, od poniedziałku do żłobków i przedszkoli będą mogły wrócić dzieci - stwierdził w wywiadzie Przemysław Czarnek. Co to oznacza dla starszych roczników? 13 kwietnia odnotowaliśmy kolejny spadek w liczbie zachorowań. Jeśli sytuacja będzie się rozwijać w ten sposób, to być może najmłodsze dzieci z klas I-III wrócą do szkoły już po majówce! Nie powinni liczyć na to jednak maturzyści, którzy ten rok zakończą najprawdopodobniej zdalnie.
