Ulubieniec dzieci z YouTube pod lupą UOKiK. Chodzi o popularne Wojanki

2025-11-14 18:48

Wojanki znalazły się na cenzurowanym? Treści dwóch popularnych w Polsce youtuberów trafiły do analizy ekspertów z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O co dokładnie chodzi? Polskie prawo jasno zakazuje tworzenia reklam skierowanych bezpośrednio do dzieci, co zdaniem krytyków mogło zajść w przypadku Wojana i Paliona. Głos zabrał prezes UOKiK.

Ulubieniec dzieci z YouTube pod lupą UOKiK. Chodzi o popularne Wojanki

i

Autor: Wojciech Olkusnik/ East News

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że bada, czy dwaj popularni youtuberzy w swoich filmach prowadzą przekaz mogący być agresywną praktyką rynkową i wywołujący presję wśród odbiorców, w tym dzieci. Sprawa dotyczy potencjalnego złamania przepisów pod kątem kierowania reklam bezpośrednio do dzieci, co w Polsce jest praktyką nielegalną. Na temat obowiązków prawnych influencerów wypowiedział się prezes urzędu, Tomasz Chróstny.

ESKA - VOICE OF POLAND HI HANIA

Palion i Wojan prześwietlani przez UOKiK

Popularni youtuberzy, których dotyczy toczące się postępowanie w urzędzie, na swoich głównych kanałach posiadają łącznie blisko 5 mln subskrybentów. Nie jest tajemnicą to, że znaczną część ich widzów stanowią dzieci, chętnie oglądające poczynania Paliona i Wojana w grach komputerowych. Obaj twórcy internetowi posiadają sklepy z własnymi produktami, w których można zaopatrzyć się w rozmaite gadżety, takie jak bluzy i przybory szkolne. W ostatnich miesiącach szczególną popularnością wśród dzieci i młodzieży cieszyły się niegazowane napoje Wojanki, dostępne tylko w niektórych sieciach sklepów.

UOKiK przekazał, że bada, czy publikowane przez youtuberów treści dotyczące produktów, mogły łamać prawo. Urząd przypomina, że reklamy skierowane bezpośrednio do dzieci, nakierowujące je na zakup danego towaru lub usługi, są w Polsce nielegalne. W sieci nie brakuje zaś przykładów wypowiedzi youtuberów, które mogą wskazywać na prowadzenie właśnie takiej działalności, np. "Wbijajcie do Żabek, póki te Wojanki jeszcze są", "wbijajcie, kupujcie sobie boxy szkolne od Paliona". Jak podaje serwis bankier.pl, jeśli wspomnianym influencerom zostaną formalnie przedstawione zarzuty, potencjalna kara może sięgać nawet 10% obrotów.

ZOBACZ TEŻ: Bagi znalazł się na celowniku Żugaj. Tak oceniła jego ostatnie tańce

Tomasz Chróstny komentuje. O tym muszą pamiętać influencerzy

Głos w niosącej się szerokim echem sprawie Paliona i Wojana zabrał prezes UOKiK, Tomasz Chróstny. Przypomniał on o tym, że poza prawidłowym oznaczaniem treści reklamowych w Internecie, twórcy mają także inne obowiązki wynikające z przepisów prawa. Szef instytucji wstępnie badającej sprawę podkreślił brak umiejętności krytycznego myślenia wśród dzieci oraz możliwy negatywny wpływ presji reklamowej na ich prawidłowy rozwój.

"Influencerzy muszą pamiętać, że reklama skierowana do dzieci w Polsce podlega surowym regulacjom prawnym, aby chronić najmłodszych konsumentów. Zabronione jest bezpośrednie nawoływanie dzieci do kupowania lub zachęcanie ich, żeby namawiały do tego dorosłych. Młodzi konsumenci nie mają jeszcze w pełni rozwiniętej umiejętności krytycznej oceny treści marketingowych. Często nie potrafią odróżnić reklamy od zwykłej publikacji. Tym bardziej, że bezpośredni, agresywny przekaz handlowy może nieuczciwie wykorzystywać dziecięce zaufanie. Może też zniekształcać rzeczywistość i wywierać presję, a tym samym negatywnie wpływać na rozwój dzieci" - powiedział.

Jak dotąd, Wojan i Palion nie wypowiedzieli się szerzej w kontrowersyjnej sprawie.

Jak dobrze znasz slang młodzieżowy 2025? Finałowa piętnastka plebiscytu "Młodzieżowe Słowo Roku"
Pytanie 1 z 12
Słowem roku "Dictionary.com" zostało "67", czyli: