Eurowizja 2026 będzie wyjątkowa. Wiemy to już teraz, ponieważ będzie to 70-lecie konkursu. Może się jednak okazać, że celebracja jubileuszu nie będzie tak słodka, jak organizatorzy by chcieli. W tle jest bowiem afera z udziałem Izraela. Kilka krajów zapowiedziało już, że nie pojawią się na Eurowizji 2026, jeśli Izrael nie zostanie wyrzucony. Mowa o Słowenii, Irlandii, Holandii i Hiszpanii. Spekuluje się, że do tego grona mogą dołączyć też Islandia, Belgia, Portugalia i Albania. Jeśli Europejska Unia Nadawców nie wyeliminuje z listy uczestników Izraela, będzie to oznaczało, że w jubileuszowej edycji Eurowizji udział weźmie mniej państw. To miałoby duże konsekwencje dla przebiegu całego wydarzenia.
ZOBACZ TAKŻE: Czy Izrael zostanie wyrzucony z Eurowizji 2026? Kraje organizują bojkot! Co zrobi Polska?
Eurowizja 2026 jednak z Izraelem? To oznaczałoby zmiany
Aferę z Izraelem skomentował Stanisław Apriłaszwili z TVP. Zwrócił uwagę na konsekwencję zostawienia Izraela w stawce. W przypadku udziału 30 państw, w każdym półfinale wzięłoby udział 12 krajów. To oznacza, że tylko 2 zostałyby wyeliminowane. Z tego powodu organizowanie dwóch koncertów eliminacyjnych nie miałoby sensu i organizatorzy Eurowizji musieliby mocno okroić całe wydarzenie.
Jeżeli te wszystkie państwa, które zapowiedziały bojkot, faktycznie nie wezmą udziału w konkursie, będziemy mieli do czynienia z tym, że w stawce będzie tylko 30 państw. To z kolei się wiąże z tym, że niemożliwe będzie zrobienie dodatkowego półfinału - zwrócił uwagę Apriłaszwili na antenie Polskiego Radia.
Eurowizja 2026 - kiedy i gdzie?
Jubileuszowy 70. Konkurs Piosenki Eurowizji ma odbyć się w Wiedniu w obiekcie Wiener Stadthalle. Półfinały mają zostać zorganizowane 12 i 14 maja 2026. Zwycięzcę poznamy podczas wielkiego finału 16.05.2026. Wydarzenie trafi do Austrii z powodu zeszłorocznej wygranej JJ z piosenką "Wasted Love".