Taylor Swift nie kazała fanom długo czekać na swój nowy album. Zaledwie półtora roku po premierze "The Tortured Poets Department", wydanego w trakcie trwania trasy koncertowej "The Eras Tour", wokalistka zaprezentowała "The Life of a Showgirl", jej pierwszy od 2017 roku projekt, który stworzyła z producentami Maxem Martinem i Shellbackiem. To właśnie z nimi artystka nagrała swoje największe radiowe przeboje, tj. "Blank Space", "Shake It Off" czy "I Knew You Were Trouble". Nowe wydawnictwo supergwiazdy zbiera świetne recenzje. Magazyn "Rolling Stone" przyznał mu 5/5 gwiazdek!
Z okazji wydania płyty Taylor Swift pojawiła się w Londynie, by wziąć udział w nagraniach "The Graham Norton Show". Fani, którzy byli 2 października na widowni, podzielili się zakulisowymi smaczkami i przeciekami w social mediach. Z ich relacji wynika, że Taylor mówiła po polsku! Artystka miała najlepiej zapamiętać powitanie właśnie w języku polskim i przedstawić je Grahamowi Nortonowi oraz zgromadzonym w studiu telewizyjnym fanom.
Taylor Swift mówi po polsku w brytyjskim show
Stałym elementem trasy koncertowej "The Eras Tour" były przywitania w języku narodowym danego kraju, w którym Taylor Swift akurat występowała. Jak wynika z relacji opublikowanych w mediach społecznościowych przez uczestników nagrania nowego odcinka programu "The Graham Norton Show", artystka wyznała, że najlepiej zapamiętała właśnie powitanie w języku polskim i podzieliła się nim z prowadzącym oraz publicznością. Pozostaje nam zatem mieć nadzieję, że ten fragment nie zostanie wycięty i będziemy mogli ponownie usłyszeć, jak Taylor mówi po polsku.