Zestawienie przygotowane przez redakcję Dezeen to zawsze wybór subiektywny, ale bardzo uważnie obserwowany przez środowisko architektów. W tegorocznej edycji obok spektakularnych projektów z Japonii, Francji czy Portoryko znalazły się także realizacje skromniejsze, mocno zakorzenione w lokalnym kontekście. Właśnie do tej kategorii należy Lesní Koupaliště w Liberecu.
To publiczne kąpielisko, znane też jako Leśny Basen, działało tu już w latach 30. XX wieku. Przetrwało wojnę, zmiany funkcji terenu i dekady intensywnego użytkowania. Nie przetrwało jednak pożaru – w 2010 roku obiekt niemal doszczętnie spłonął. Na miejscu zostały tylko betonowe fundamenty i wspomnienia.
Odbudowa zamiast nowego otwarcia
Za przywrócenie kąpieliska do życia odpowiada pracownia Mjölk Architekti z Libereca, która współpracowała z architektką Marie Vondrákovą. Zamiast projektować wszystko od zera, architekci postawili na odbudowę i modernizację, bez udawania, że historia miejsca się nie wydarzyła.
W 2020 roku powołali fundację, by zebrać środki na realizację projektu, a teren wydzierżawili od miasta. Dwa lata później udało się uzyskać pozwolenie na budowę. Inwestycję sfinansowano z miejskiego budżetu oraz prywatnych darowizn. Po pięciu latach pracy kompleks ponownie otworzył się dla mieszkańców – wiosną 2025 roku.
Drewno, prostota i las
Nowy pawilon powstał na istniejących fundamentach i został wykonany z drewna klejonego CLT. Mieści wszystko, co potrzebne do funkcjonowania kąpieliska: szatnie, saunę, niewielkie bistro, toalety i zaplecze techniczne. Całość nie przytłacza skalą. Powierzchnia kompleksu to 320 metrów kwadratowych.
Biały, drewniany budynek otacza stalowa konstrukcja pomalowana na turkusowo, która podtrzymuje dach z aluminiowej blachy. Ten sam dach przykrywa również duży taras z ławami i stołami – miejsce, gdzie po kąpieli można po prostu usiąść i złapać oddech. Część przestrzeni osłania panel z arkadami, dając schronienie przed słońcem albo nagłym deszczem.
Funkcja ma znaczenie
Projektanci zadbali nie tylko o wygląd. Uporządkowano też kwestie techniczne, w tym system oczyszczania ścieków, który był jednym z problemów starego obiektu. Dzięki temu kąpielisko działa sprawniej i bardziej ekologicznie, co redakcja Dezeen wyraźnie doceniła.
W uzasadnieniu wyboru podkreślono atmosferę miejsca – niewielkiego, publicznego basenu ukrytego wśród świerków otaczających Liberec. To architektura, która nie dominuje nad krajobrazem, ale z nim współpracuje. I przy okazji realnie wpływa na życie lokalnej społeczności.
Co dalej z Leśnym Basenem?
To jeszcze nie koniec. Architekci zapowiadają dalszą rozbudowę kompleksu. W planach pojawia się basen dla dzieci, kaskadowa strefa wypoczynku na zewnątrz oraz część sportowa. Wszystko w tym samym duchu: bez nadmiaru, za to z myślą o użytkownikach.
Lesní Koupaliště pokazuje, że dobra architektura nie musi epatować formą ani kosztować fortuny. Czasem wystarczy konsekwencja, szacunek do miejsca i cierpliwość. Efekt? Obiekt, który trafia na światową listę najlepszych realizacji roku – i to tuż za polską granicą.
Źródła: Rzeczpospolita, lesnikoupaliste.cz