Sylwia Grzeszczak jest gwiazdą, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Piosenkarka na stałe zapisała się na kartach historii polskiej muzyki, wydając niezliczoną ilość hitów. Utwory takie jak "Małe rzeczy", "Księżniczka", "Pożyczony" czy "Tamta dziewczyna" do dziś cieszą się uznaniem i noszą miana klasyków. Nie oznacza to jednak, że artystka odcina kupony, wręcz przeciwnie. Grzeszczak cały czas jest aktywna zawodowo, a jej najnowszy singiel "Motyle" bez wątpienia jest już jednym z największych hitów 2024 roku. Mało kto pamięta jednak o tym, że kariera wokalistki zaczęła się znacznie wcześniej niż w 2008 roku, kiedy to wydała swój debiutancki kawałek. Sylwia dość wcześnie zrozumiała, że to właśnie muzyka jest jej największą pasją i że to z nią chce wiązać swoją przyszłość. Mając zaledwie 5 lat, przyszła gwiazda polskiej estrady wystąpiła w kultowym programie muzycznym skierowanym do dzieci "Od przedszkola do Opola", gdzie brawurowo wykonała przebój z repertuaru Krzysztofa Krawczyka. Po latach wyznała, że na dwa dni przed udziałem w show... straciła zęby!
Sylwia Grzeszczak w "Od przedszkola do Opola"
Przez program "Od przedszkola do Opola" przewinęły się dziesiątki odnoszących dziś sukcesy artystów. Jedną z gwiazd, które zaczynały w tym formacie, jest właśnie Sylwia Grzeszczak. Rezolutna pięciolatka wyznała wówczas przed kamerami, że marzy o zostaniu piosenkarką i jak widać, marzenie spełniła. Artystka wykonała na scenie utwór "Byle było jak" z repertuaru Krzysztofa Krawczyka, z którym po latach zmierzyła się w Opolu, podczas koncertu poświęconego pamięci legendarnego artysty. Po latach, goszcząc w programie "Się kręci", Sylwia tak wspominała swój debiut:
O matko! Zobaczcie na te nogi! Wypadły mi w ogóle zęby 2 dni przed programem. Nie wiem, czy to ze stresu.
"Od przedszkola do Opola" nie jest jedynym show, w którym Grzeszczak próbowała swoich sił. Jako nastolatka zgłosiła się do "Idola". Jak z kolei wspomina przygodę z tym formatem?
Wiesz co, ja byłam taka mała, to był taki wielki świat, ten Idol to było takie wielkie show! (...) Pamiętam Kubę Wojewódzkiego jako osobę, która naprawdę bardzo mnie wspierała i miał takie fajne oczy, z tych oczu wszystko było widać. Czułam bardzo duże wsparcie od niego. Ja naprawdę go uwielbiam. Zresztą byłam później u niego na kanapie i też bardzo dobrze to wspominam, bardzo dobrze nam się rozmawiało - mówiła nam w 2023 roku.
Pamiętacie jej początki?
