Jacek Jelonek i Michał Danilczuk to pierwsza para jednopłciowa w historii polskiego "Tańca z gwiazdami". W zagranicznych edycjach takie eksperymenty pojawiały się już dużo wcześniej, ale w Polsce przez wiele lat widzowie używali argumentu, że kraj nie jest na to gotowy. Faktycznie, zarówno w przypadku Jelonka i Danilczuka, jak i w przypadku Katarzyny Zillman i Janji Lesar pojawiło się mnóstwo homofobicznych komentarzy. Faktem jest jednak, że pierwszy taki duet poradził sobie znakomicie i zyskał sympatię widzów. Model i gwiazda reality show Jacek Jelonek wziął udział w "Tańcu z gwiazdami" w 2022 roku. Specjalnie dla niego sprowadzono dla niego polskiego tancerza odnoszącego sukcesy za granicą. Wyzwania podjął się Michał Danilczuk, który teraz jest już świetnie znaną postacią polskim widzom.
ZOBACZ TAKŻE: Katarzyna Zillmann nie jest pierwsza. W zagranicznym "Tańcu z gwiazdami" były już pary żeńskie. Jak wypadły?
Jacek Jelonek i Michał Danilczuk w "Tańcu z gwiazdami"
Jacek Jelonek i Michał Danilczuk od początku radzili sobie świetnie . W pierwszym odcinku zdobyli 37 punktów. Dwa tygodnie później mogli już się cieszyć z pierwszych czterech dziesiątek. W mediach społecznościowych szybko pojawiły się pozytywne komentarze od osób, które nie były przekonane do pomysłu pary jednopłciowej na parkiecie, a które zachwyciły się występami duetu. Ostatecznie Jacek i Michał zajęli 2. miejsce, przegrywając tylko z Iloną Krawczyńską, czyli ulubienicą widzów Polsatu.
Katarzyna Zillmann wystąpi w parze jednopłciowej
Cieszę się, to będzie przełomowa sprawa. Pierwszy raz kobieta zatańczy z kobietą. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko. Będę chodzić jak w zegarku, tak jak mi Janja zagra, tak będę tańczyć. Janja jest bardzo doświadczona i bardzo ceniona w środowisku. Bardzo się cieszę, że będę z nią tańczyć - mówiła Katarzyna w wywiadzie dla Pudelka.