Sylwia Grzeszczak zaczynała w Idolu - o tym fakcie z życia utalentowanej wokalistki pamięta dziś niewiele osób. Przyszła gwiazda polskiej sceny muzycznej pojawiła się na castingu do najpopularniejszego wówczas programu muzycznego, mając zaledwie szesnaście lat. Nikt wtedy z pewnością nie przypuszczał, że już za kilka lat pochodząca z Poznania wokalistka będzie wydawała hit za hitem, a jej płyty tygodniami nie będą schodzić z czołówek list sprzedażowych. Jurorzy jednak dostrzegli w niej potencjał, a znany z ironii Kuba Wojewódzki wykorzystał fakt, że Sylwia była bardzo zestresowana.
Program Idol wylansował wiele gwiazd polskiej sceny muzycznej. To właśnie tam swoje kariery zaczynali między innymi Brodka, Ania Dąbrowska, Szymon Wydra czy też Krzysztof Zalewski. W show brała udział także Sylwia Grzeszczak. I chociaż piosenkarce, w przeciwieństwie do wymienionych wcześniej wykonawców, nie udało się zajść bardzo daleko, to usłyszała wiele ciepłych słów od znanych z ciętego języka jurorów.
Sylwia Grzeszczak w Idolu
Młodziutka piosenkarka zaczęła od coveru I Will Always Love You w wersji Whitney Houston. Zasiadający w jury Robert Leszczyński poprosił, by zaśpiewała coś po polsku. Sylwia Grzeszczak zmierzyła się z Małgośką Maryli Rodowicz. To właśnie po tym wykonaniu Kuba Wojewódzki zażartował z młodej wokalistki i jeszcze mocniej ją zestresował.
Zobacz, robi takie dobre wrażenie ta dziewczyna. Wyrzućmy ją, będzie fajnie. Jestem na tak, bo nam się podoba. Jest taka skromna! Nie jest rewelacyjna, ale jest, nie wiem, jak ja, skromna. Jesteś przyjęta - powiedział.
Poniżej zamieszczamy występ Sylwii Grzeszczak z przesłuchań do Idola.