Studniówka 2018 - tradycje, które przyniosą ci szczęście na maturze

i

Autor: fot. Wierzejski/FOTONOVA Studniówka

Studniówka 2018 - tradycje, które przyniosą ci szczęście na maturze

2018-01-10 14:48

Studniówka, to nie tylko polonez, piękne suknie, garnitury i zabawa do białego rana. Z przedmaturalnym balem wiążą się też tradycje, które mają zapewnić zdanie egzaminu dojrzałości.

Studniówki 2018 właśnie startują! Przełom stycznia i lutego to okres, w którym organizowane są bale na 100 dni przed egzaminem dojrzałości. Na ten wielki dzień wszyscy przygotowują piękne kreacje, uczą się tańczyć poloneza i opracowują wystrój sali. Warto jednak pamiętać, że ze studniówką związanych jest też kilka zwyczajów, które mają zapewnić zadanie egzaminu. Poniżej znajdziecie niektóre tradycje, które przyniosą szczęście na maturze.

Studniówka - Jak zaprosić chłopaka/dziewczynę na bal?

Autor: brak danych

Studniówki powoli startują. To ostatnia szansa na zaproszenie na bal kogoś wyjątkowego. Jak to zrobić? Na ESKA.pl damy wam kilka podpowiedzi.

Czerwona podwiązka

Czerwona podwiązka, to jedna z najpopularniejszych tradycji. Licealistki na studniówce zakładają ją na lewą nogę i wierzą, że przyniesie im to powodzenie na maturze. Dość często można się też spotkać ze zwyczajem zawiązywania czerwonej nitki na nadgarstku.

Krawat

Tradycja związana z chłopakami dotyczy zaś krawatów. O północy oddaje się je partnerkom. Oczywiście na szczęście.

Nie ściągaj butów!

Ciekawą tradycją jest też zakaz ściągania butów. Ponoć tańczenie boso może przynieść pecha na maturze.

Zakaz ścinania butów

To dotyczy tylko dziewczyn. Włosy powinnyście zostawić w spokoju od studniówki, aż do matury.

Złapać dyrektora za...

Najciekawszym, choć dość dziwnym zwyczajem jest... złapanie dyrektora za kolana! Powinno się to zrobić z zaskoczenia. Jeśli to się uda - powodzenie na maturze murowane!

Polonez na studniówkę - o co w tym chodzi? Wyjaśnia Adam Sztaba

Autor: brak danych

Polonez to nieodłączna część każdej Studniówki. Licealiści rozpoczynają nim swoje słynne bale. Dlaczego go tańczymy? Historię wyjaśnił jeden z najsłynniejszych polskich dyrygentów.