Prawie połowa Polaków nie czuje się przygotowana na nagłe sytuacje. Co pokazuje nowy raport PKO Ubezpieczenia Na wszelki wypadek?

2025-12-11 11:57 Materiał reklamowy

Najnowsze badanie PKO Ubezpieczenia „Na wszelki wypadek. Od profilaktyki przez rozmowę do decyzji. Co nas napędza, a co hamuje­” pokazuje, że niemal połowa dorosłych Polaków – 45% – nie czuje się przygotowana na nagłe trudności życiowe, takie jak problemy finansowe, zdrowotne czy formalne. Brak poczucia gotowości jest powszechny w różnych grupach społecznych, choć jego przyczyny nie zawsze są takie same.

Raport PKO

i

Autor: PKO/ Materiały prasowe

Codzienne nawyki to za mało – trudniejsze decyzje odkładamy na później.

  • 45% Polaków nie czuje się przygotowanych na nagłe trudności – tylko 7% deklaruje pełne przygotowanie na kryzysy zdrowotne i finansowe.
  • Mężczyźni częściej niż kobiety czują się bardziej przygotowani na trudności życiowe (61% vs 49%), choć te deklaracje wynikają głównie z poczucia sprawczości, a nie faktycznych działań.
  • Młodsze pokolenia częściej szukają informacji online – aż 58% osób w wieku 18-29 lat korzysta
  • z Internetu, aby dowiedzieć się więcej o zabezpieczeniu, podczas gdy wśród osób powyżej 50 roku życia robi to tylko 29%.
  • Rozmowy o zabezpieczeniu „na wszelki wypadek” wciąż są barierą - prawie 28% Polaków ma trudność z poruszeniem tematu polisy na życie, a 23,5% uważa, że „ma jeszcze czas”, aby zająć się takim zabezpieczeniem.

Co istotne, we wszystkich grupach wiekowych co najmniej 23% badanych przyznaje, że nie wie, jakie działania mogłoby podjąć, aby zabezpieczyć się na przyszłość 

Badanie pokazuje, że w codziennym funkcjonowaniu Polacy najczęściej stawiają na oszczędzanie (55%), profilaktykę zdrowotną (49,4%), aktywność fizyczną (45,2%) oraz zdrową dietę (44,1%). Jednak działania, które wymagają planowania – np. uporządkowanie dokumentów, zakup polisy na życie czy rozmowy o formalnym zabezpieczeniu bliskich – są zdecydowanie mniej popularne. To właśnie te obszary częściej wiążą się z napięciem, unikaniem i przeświadczeniem, że „zajmę się tym później”. Ten rozdźwięk trafnie opisuje prof. Tomasz Sobierajski, socjolog: „Najłatwiej przychodzi nam troska o to, co namacalne. Dbanie o formę, o zdrowie, o codzienny rytm – to obszary, w których czujemy się kompetentni. (...) Z kolei kwestie wymagające planowania, rozmowy z bliskimi czy podjęcia decyzji w sferze przyszłości, są trudne. Nie dlatego, że ich nie rozumiemy, ale dlatego, że nie chcemy z nimi obcować. Dlatego wolimy rytuały zdrowego rozsądku: drobne działania, które dają poczucie kontroli, bez konieczności mówienia o tym, po co naprawdę je wykonujemy”. 

Gdzie szukamy informacji i jakie mamy bariery w podejmowaniu trudnych tematów?

Choć Polacy korzystają z wielu źródeł wiedzy, badanie ujawnia wyraźne różnice pokoleniowe. Wśród najmłodszych respondentów aż 58% wskazuje Internet – m.in. Google, ChatGPT i specjalistyczne strony – jako główne miejsce poszukiwania informacji. W grupie osób starszych ten odsetek spada do 29%. Podobny obraz widać w mediach społecznościowych: korzysta z nich 34% młodych i jedynie 16% osób po 50 roku życia. 

Jednocześnie 18,5% badanych nie szuka żadnych informacji o tym, jak się zabezpieczyć, co może mieć poważne konsekwencje w sytuacji kryzysowej.  Rozmowa pozostaje jednym z najważniejszych źródeł wiedzy – 48,2% Polaków zdobywa informacje „na wszelki wypadek” właśnie od rodziny i znajomych. Jednocześnie eksperci podkreślają, że tematy związane z finansowym zabezpieczeniem wciąż należą do obszarów tabu. Jak pokazuje raport, wielu dorosłych odkłada takie rozmowy „na później”: 23,5% badanych uważa, że ma jeszcze czas, a prawie jedna piąta przyznaje, że unika tych rozmów, żeby… „nie zapeszać”. Te postawy wzmacniają bierność i opóźniają podejmowanie działań, które mogłyby realnie pomóc w sytuacji kryzysowej.

Psychologicznym mechanizmem, który może wyjaśniać tę bierność, jest tzw. błąd optymizmu – przekonanie, że poważne, nieprzewidywalne zdarzenia częściej przydarzają się innym niż nam samym. Jak pokazuje raport, mechanizm ten pozwala zachować poczucie kontroli i zmniejsza codzienny lęk, ale jednocześnie sprawia, że decyzje dotyczące zabezpieczenia odkładamy na później. Konkretny krok? Większość wskazuje finanse – ale co czwarta osoba nie potrafi wskazać żadnego.

Zapytani o jeden konkretny krok, który mogliby podjąć „na wszelki wypadek”, Polacy najczęściej wskazują działania finansowe. Jak komentuje Paweł Federczyk, Dyrektor Biura Produktów Ubezpieczeniowych w PKO Banku Polskim: „Polacy, zapytani o jeden konkretny krok ‘na wszelki wypadek’, wskazują przede wszystkim na finanse: oszczędzanie, porządkowanie zobowiązań, zakup polisy czy sporządzenie testamentu. Jednocześnie aż co czwarty badany nie potrafi wskazać żadnego konkretnego działania. Co więcej, 40% nadal nie ma polisy na życie, przy czym w grupie o najniższym dochodzie odsetek ten sięga ponad 48%. Dlatego w PKO Banku Polskim pomagamy klientom zamienić ogólną troskę o przyszłość w konkretny, prosty plan awaryjny, aby możliwość skorzystania z ochrony nie była przywilejem zarezerwowanym wyłącznie dla osób o wyższych dochodach”.

Różnice między kobietami a mężczyznami

Mężczyźni znacznie częściej deklarują poczucie przygotowania – 61% wobec 49% kobiet – choć raport nie wykazuje, aby faktycznie podejmowali więcej działań zabezpieczających. To raczej różnica w poczuciu sprawczości niż w realnych praktykach. Kobiety natomiast częściej wskazują na bariery finansowe oraz częściej dbają o profilaktykę zdrowotną (55% wobec 45% mężczyzn).

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI na próbie 1000 dorosłych Polaków, reprezentatywnej pod względem wieku, płci i wielkości miejscowości zamieszkania.

Materiał reklamowy