Upały w Polsce 2021 zaczynają się na dobre. Synoptycy od tygodni ostrzegają, że tegoroczne lato może być bardzo gorące. Pierwsza fala upałów ma uderzyć w nasz kraj już za moment, bo w czwartek, 17 czerwca. Tego dnia, za sprawą ciepłego powietrza napływającego z Hiszpanii, wskaźniki na termometrach pokażą w wielu miejscowościach ponad 30 stopni. Czwartek 17 czerwca można zatem uznać za pierwszy dzień upałów w tym roku. Po krótkotrwałym ochłodzeniu, które przypadło w miniony weekend, termometry ponownie wskazują ponad 25 stopni. Zgodnie z zapowiedziami w drugiej połowie tygodnia nastąpi prawdziwy przełom. Upał dotrze do Polski znad Hiszpanii przez Niemcy i Francję, co oznacza, że najpierw będzie najmocniej odczuwalny na zachodzie kraju. W kolejnych dniach poczują go niemalże wszyscy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że temperatura w znacznej części kraju osiągnie lub przekroczy 30°C.
Upały w Polsce 2021 - czwartek
Fala upałów rozciągnie się na całą Polskę w kolejnych dniach. Jakich temperatur możemy się spodziewać? Specjaliści nie mają wątpliwości, że tegoroczne lato może być jednym z najgorętszych, z jakimi mieliśmy do czynienia w ubiegłych latach. Biorąc pod uwagę fakt, że ciepłe powietrze napływa do nas z Hiszpanii, wskaźniki na termometrach mogą pokazać nawet 37 stopni! Z takim upałem muszą zmagać się Hiszpanie. Na ten moment nic nie wskazuje na to, że fala upałów szybko odpuści.
