Piasek gejem? Środowiska LGBT ostro o wokaliście po tym jak wyznał, że jest wierzący

Czy Andrzej Piaseczny jest gejem? Reakcja na wywiad Piaska nie pozostawia wątpliwości, że niektórzy są o tym przekonani. Spekulacje na temat orientacji seksualnej wokalisty pojawiają się od lat i i chociaż każdy ma na ten temat swoje zdanie, to Piasek unika tego tematu nie komentując sprawy. W 2015 roku temat poruszył Kuba Wojewódzki pytając artystę o opinię na temat "listy Piróga" - osób, które podobno ukrywają swoją orientację seksualną.  Piaseczny odpowiedział wtedy enigmatycznie: Nie wszystko, co wygląda na ucieczkę, jest ucieczką (...) Najpiękniej jest, kiedy ludzie pozwalają sobie być. I to jest cała odpowiedź na to...  

W listopadzie 2017 roku sprawa ponownie nabrała rozgłosu. Tym razem temat skomentowały jednak środowiska LGBT mocno krytykując wokalistę. Wszystko przez jedną z wypowiedzi Andrzeja Piasecznego. - W czasach, w których wszyscy chcemy wymachiwać różnymi flagami i pokazywać, że jesteśmy z czegoś dumni (po angielsku: pride), organizując uliczne parady, to ja ogłaszam wszem i wobec, że jestem dumny z tego, że wierzę w Boga - powiedział Andrzej Piaseczny w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej.

Takie sformułowanie, z użyciem odniesienia do tęczowej flagi zostało uznane za atak na środowiska LGBT (zrzeszające osoby o innej orientacji niż heteroseksualna)

[...] chciałbym bardzo, żebyś jednak siedział cicho w swojej szafie [...] Społeczność LGBT "wymachuje flagami" dlatego, że jest zbyt wiele takich ludzi jak Ty, którzy swoją postawą i wypowiedziami mówią jasno, że swojej orientacji należy się wstydzić." - napisał na Facebooku dziennikarz Piotr Grabarczyk.

"Machają nimi też do dzieciaków, które są codziennie z tego powodu szykanowane i to przez tych z Twoim Bogiem na ustach. [...] Twoim największym zmartwieniem jest to, że gdybyś miał w końcu odwagę powiedzieć kim jesteś, nie tak jak X lat temu pozując w "Vivie!" z udawaną narzeczoną i jej dzieckiem, to istnieje ryzyko, że zarobiłbyś w rok nie milion, a np. pół. Za każdym razem, gdy widzę Cię w Glamie albo wyrywasz na Facebooku chłopaka, z którym akurat się umawiałem, mam wrażenie, że śmiejesz się całej społeczności w twarz. Po tym żenującym wywiadzie to wrażenie graniczy już z pewnością. [...] Ostatecznie to Ty musisz codziennie patrzeć w lustro, a od jakiegoś czasu to nie jest miły widok...  Pełny wpis poniżej:

Do dyskusji włączyło się sporo osób komentujących takie stanowisko. - Mocne, kolejny prosze post o świętoje***wych żonach calebrytkach z gromadką dzieci co puszczają się w każdym kącie showbiznesowych kuluarów - napisała Doda. - Wierzy, wierzy w Boga, bo fotel The Voice obraca się w TVP, to co ma zrobić, hajs się zgadza, a czy jest coś ważniejszego? to już nawet nie jest żenujące, to jest obrzydliwe! - dodał jeden z internautów.

Z kolei fanpage Nasze Wielkie Krakowskie Wesele, prowadzony przez gejowską parę, pisze o zażenowaniu, nie z powodu wyznania wiary, ale podejrzeń o to, że stoi za tym interesowność i chęć przypodobania się władzy: "Jesteśmy natomiast zażenowani tym, że ktoś, kto z jednej strony w imię prywatności robi tajemnicę z prawdy o swoim życiu, z drugiej strony ujawnia jakiś bardzo osobisty jego aspekt - dziwnym trafem akurat ten jeden, który może spodobać się obecnej władzy, jej wyborcom i prezesowi telewizji."

Czy uważacie że celebryci powinni otwarcie mówić o swojej orientacji seksualnej? A może jest to sfera ich życia, którą mogą lub powinni zachować tylko dla siebie. Piszcie w komentarzach na eska.pl