"Porzucił ją zimny drań, co salon sukni ślubnych miał" - chyba nie ma osoby, która nie znałaby tej czołówki. Opowieść o prostej i odrobinę zdesperowanej 30-latce, która za sprawą zbiegu okoliczności dostała pracę jako niania u bogatego producenta skradła serca milionów widzów, którzy z niecierpliwością oczekiwali na kolejne, premierowe odcinki hitowej produkcji. Zabawna, nieco roztrzepana niania zawsze mogła liczyć na swoją przyjaciółkę - Jolkę, z którą dzieliła zarówno te radosne jak i nieco bardziej przykre momenty. Kobiety były wręcz nierozerwalne, a wiele osób podkreślało nawet, że bez szalonej blondynki Panna Maj nie byłaby tą samą osobą.
Iwona Wszołkówna - jak teraz wygląda?
Jolka z Niani Frani, to tak naprawdę Iwona Wszołkówna, która w 2000 roku ukończyła PWST w Krakowie. Młoda aktorka niemal natychmiast rozpoczęła pracę w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Udział w produkcji udowodnił, że należy do niezwykle charyzmatycznych aktorek, które nawet epizodyczną rolą potrafią skupić na sobie ogromną uwagę. Sukces serialu był ogromny, dlatego Iwona Wszołkówna mogła liczyć na spływające zaproszenia do innych produkcji, co sprawiło, że aktorka na koncie ma role w takich popularnych filmach i serialach, jak: "Kasia i Tomek", "Kryminalni", "Tylko mnie kochaj" czy "39 i pół". Niestety, niedługo po zdobyciu największej popularności zniknęła ze świata show-biznesu. Aktorka ostatni raz na wielkim ekranie pojawiła się w 2015 roku. To właśnie wtedy zagrała w produkcji Wojciecha Smarzowskiego "Pod mocnym aniołem" i serialu "Prawo Agaty". Później zdecydowała zakońćzyć swoją karierę i niemal całkowicie zniknęła z show-bieznesu i wybrała życie z rodziną. Od tego czasu niewiele wiadomo o jej życiu. Serialowa Jolka nie jest prawie aktywna w social mediach, a jakiekolwiek wzmianki na jej temat pojawiają się gównie przy okazji spotkań z aktorami. Tak było i tym razem.
Czasem przyjaźń przechodzi przez ekran i trwa - napisała Agnieszka Dygant na swoim Instagramie.
Wzruszający opis oraz zdjęcie serialowych przyjaciółek uruchomiło wśród internautów sporo wspomnień, którzy przytaczali najbardziej hitowe teksty Jolki.
Franka ja myślałam że krzywa wieża jest w Pizie no co ty Jolka to big Ben🤣🤣🤣🤣🤣😍😍😍😍😍
“Aaa karaluch! - Jolka, to go zabij” 😂😂😂 ❤️
