Jerzy Owsiak w WOŚP ponownie będzie pełnić funkcję prezesa! Wiadomość przekazał za pośrednictwem specjalnego, bardzo emocjonalnego nagrania wideo. Decyzje powrotu na stanowisko szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podjął tuż po pogrzebie Pawła Adamowicza. Przekonała go do tego żona tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, która poprosiła, by Orkiestra grała tak, jak było to do tej pory. Przyczyniła się do tego także Anna Dymna, Małgorzata Chmielewska i Agnieszka Chylińska. Jerzy Owsiak prezesem WOŚP ponownie również ze względu na internautów. Wiele osób postanowiło zorganizować spotkania mające na celu przekonanie Owsiaka do powrotu, a także przygotować petycje. Jerzy Owsiak WOSP oświadczenie
Jerzy Owsiak WOŚP - oświadczenie
Jerzy Owsiak niedługo po pogrzebie wrzucił do sieci wideo, w którym zwraca się bezpośrednio do tragicznie zmarłego, Pawła Adamowicza. W bardzo przejmującym, a co za tym idzie wzruszającym nagraniu opowiada o tym, jak bardzo ceni dotychczasową pomoc prezydenta Gdańska. Przekonuje, że jego ukochane miasto Gdańsk będzie jeszcze silniejsze i wytrwałe w walce o idee.
Emocjonalne nagranie nosi tytuł "Moje dwa słowa do Prezydenta Pawła Adamowicza". Owsiak na początku filmu pokazał rozliczenie tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza za 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Później wytłumaczył swoją decyzję odnośnie rezygnacji ze stanowiska prezesa fundacji. Mówi o tym, że ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w Gdańsku bardzo go dotknęły i sprawiły, że jego "świat się zawalił"
Radio ESKA dla WOŚP 2019 - poznaj zwycięzcę licytacji poranka za mikrofonem!
To był taki moment, kiedy nawet nam w Warszawie skóra ścierpła. Nawet w najbardziej fantastycznych scenariuszach nie przewidywaliśmy, że może do czegoś takiego dojść, w tak bardzo pokojowej imprezie, jaką jest finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i w takim momencie, kiedy mówimy o światełku do nieba.
Powiedział także, że rezygnacja nie oznaczała końca działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przekonywał, że to on sam czuł się odpowiedzialny, za to wszystko, co się stało. Jednocześnie przez ostatnie 6 dni stało się tak dużo, tak wiele dobrych, ludzkich serc się otworzyło:
Przez kilka dni wydarzyły się rzeczy niezwykłe. Jedno serce zgasło, ale z drugiej strony miliony serc się otworzyły. Mogliśmy tu u Ciebie w Gdańsku zobaczyć największe serce świata. Później także Orkiestra dostawała niesamowite informacje. Kiedy usłyszałem, co mówi siostra Małgorzata Chmielewska, Anna Dymna, Agnieszka Chylińska, to był tylko czubek góry pełnych nieprawdopodobnie gorących serc, a potem kiedy usłyszałem, co mówi Twoja kochana żona... Powiedziała, żeby Orkiestra nadal grała tak, jak gra. Później to, co mówili ludzie, pomyślałem sobie, że to życie odradza się na nowo.
Jurek Owsiak ma w sobie ogromną motywację, a wszystko to za sprawą dobrych ludzi!
Tak, chcę grać do końca świata i jeszcze dzień dłużej, bo ten świat znowu się odrodził, znowu jest powiewem optymizmu. (...) 11 milionów ludzi skierowało się do nas z powiedzeniem, że jesteśmy razem. Ten świat się odrodził. Powiem ci Paweł krótko - bierzemy się za robotę. Wracam do roboty, biorę się jeszcze cztery razy mocniej, dziesięć razy mocniej i to jest ten moment, w którym ta cała sytuacja, żeby nawet na milimetr nie poszła zaświaty. Tak, będę grał z Orkiestrą, tak, będę prezesem Fundacji, dlatego, że zobaczyłem, co się dzieje tutaj obok. Mam nadzieję, że miliony Polaków słuchając homilii i duchownych, żeby każdej nienawiści powiedzieć "nie", "nie ma na to naszej zgody". (...) Ten jeden obrzydliwy incydent, niech nie zmieni naszego myślenia.
Dziękuje wszystkim tym, którzy wypuścili w stronę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ogromny sygnał.
Oświadczenie w godzinę od publikacji miało blisko 130 tysięcy reakcji na Facebooku i ponad 2,5 miliona wyświetleń! Nagranie z niewiadomych przyczyn nie może być osadzane. Obejrzycie je bezpośrednio TUTAJ.
