In Poland we don't say - o co chodzi w nowym internetowym trendzie? Co jakiś czas, w sieci można zaobserwować akcje internautów, które stają się prawdziwymi hitami. Tak było w przypadku rozmaitych wyzwań, których uczestnicy musieli publikować zdjęcia z dzieciństwa czy też wylewać na siebie kubeł zimnej wody, a także trendów sytuacyjnych, jak chociażby posty nawiązujące do wpisu pozostawionego przez hakerów na profilu jednej z polskich restauracji. Zarówno użytkownicy Facebooka, jak i właściciele fanpage'ów publikowali posty rozpoczynające się od: Jak się nie podoba, to... Teraz, scrollując stronę główną FB i Twittera nietrudno natrafić na humorystyczne wpisy In Poland we don't say. O co w nich chodzi?
In Poland we don't say ... and I think it's beautiful to trend, który zrozumieją wszyscy Polacy! I właśnie na nauce polskiego on polega. Ale żeby nauka nie była nudna, internauci tłumaczą typowe dla języka angielskiego zwroty bądź powiedzenia, szukając zabawnych odpowiedników z piosenek, filmów czy seriali.
In Poland we don't say - Twitter pełen zabawnych wpisów!
Polacy po raz kolejny przejmują sieć? Na to wygląda! W ostatnich dniach, na Twitterze pojawił się wysyp wpisów rozpoczynających się od zdania In Poland we don't say. Na ESKA.pl prezentujemy wam kilka tych najbardziej zabawnych.