Karol Wiśniewski udostępnił w sieci nagranie, które wiele osób może przyprawić o dreszcze. Drastyczne sceny, w których biorą udział członkowie Genzie, zostały oznaczone przez YouTube za nieodpowiednie, przez co Friz musiał wyciąć je ze swojego najnowszego filmu. Nic w tym dziwnego. Gdyby tego nie zrobił naraziłby się na konsekwencje, którymi obarczyłaby go platforma. Mowa przede wszystkim o zablokowaniu możliwości zarabiania na danym materiale. Jednak partner Wersow, po przemyśleniu wszystkich za i przeciw, zdecydował się wrzucić nagranie na swoje social media. Pod postem pojawiło się wiele kontrowersyjnych komentarzy. Jedni w pełni potrafią zrozumieć decyzję Friza. Inni z kolei uważają, że przesadził.
aha to dla dobra rozrywki nie można zrobić jednego filmu za darmo? tylko spieniężyć wszystko ? jaki ty przykład dajesz…
Nic dziwnego, szokujące treści i wywołujące przerażające/obrzydzenie nie są dozwolone w monetyzacji.
Friz - wycięty fragment filmu
Friz wyciął fragment filmu, ponieważ YouTube zagroził mu, że jeżeli tego nie zrobi, będzie musiał mierzyć się z tym, że zarabianie na materiale zostanie wyłączone. Wszystko ze względu na to, że znajdują się w nim nieodpowiednie sceny. Jeden z członków Genzie miał za zadanie siedzieć bez ruchu, podczas gdy po jego twarzy chodził wielki robak. Zwierzę nie tylko pełzało po jego ciele, ale także weszło do buzi. Dla wielu osób taki challenge okazał się zbyt drastyczny. Mówią o tym zarówno komentarze pod filmem jak i decyzja YouTube. Po tym, jak partner Wersow zdecydował się na to, by wyciąć ten fragment z całego materiału, wrzucił go na Twittera. To jednak nie koniec. Wielu internautów jest zażenowanych jego decyzją. Kontrastują jego post z tym, że wielokrotnie powtarzał, że jest youtuberem z pasji, a nie dla pieniędzy.
Inni z kolei bronią Karola uważając, że w filmie nie znalazło się nic, co mogłoby zaszkodzić młodej widowni.
Ludzie są dziwni, niby ich to obrzydza, a jednak oglądają
na jego misjscu zrobilibyście to samo, dzieki za kontent Karol :)
Poniżej możecie sprawdzić, o który fragment dokładnie chodzi. Ostrzegamy jednak, że jest on naprawdę straszny!
Listen on Spreaker.
