Walka Friza na Fame MMA to coś, na co z pewnością czeka większość fanów popularnego twórcy. Choć plotki o jego potencjalnym kontrakcie z federacją nie ustają od kilkunastu miesięcy, to ten wielokrotnie dawał jasno do zrozumienia, że cena za jego starcie mocno przewyższa te, które włodarze proponują innym zawodnikom. Choć twórca nie podał konkretnej kwoty, za którą mógłby wejść do ringu, to powiedział wprost, że w ramach wynagrodzenia chciałby otrzymać 1,5 miliona akcji swojej spółki Ekipa, co wówczas dawało równowartość niemal 8 milionów złotych. Teraz Nitro zdradził, że Karol Wiśniewski widział się z włodarzami federacji, z którymi przeprowadził rozmowę.
Friz - Fame MMA
Friz na Fame MMA miałby zawalczyć podczas dwudziestej gali federacji. Na to przynajmniej wskazują najnowsze plotki, które pojawiły się w sieci. Spore zamieszanie wywołał materiał Thenitrozyniaka, który zdradził, że jeden z jego kolegów spotkał Karola tuż po ostatnim wydarzeniu federacji, we Wrocławiu. Według informacji, które przekazał mu znajomy, twórca miał rozmawiać z włodarzami Fame MMA.
Rozmawiał z włodarzami, ale ja nie wiem ile jest w tym prawdy, więc jakby go ściągnęli na dwudziestkę byłoby ciekawie. Ale czy ja to potwierdzam? No nie byłem przy rozmowie.
Sergiusz Górski dodał, że chętnie zobaczyłby Friza w ringu. Podkreślił jednak, że w żadnym stopniu nie są to potwierdzone informacje i nie ma żadnej pewności, że Karol rozmawiał z włodarzami na temat jego ewentualnego starcia.
Jak się dzisiaj dowiedziałam o tym, to się trochę podjarałem, bo ja bym chciał zobaczyć Friza w Fame MMA, bo nadal go nie było, nie? Jakby powód przybycia nie jest mi znany i istnieje delikatna szansa, że mnie trolował, ale raczej po co miałby to robić, nie? Chociaż z drugiej strony nie pasowałoby mi to, że Friz miałby walczyć, ponieważ gdyby miał walczyć, to już na pewno zrobiliby wszystko, żeby to była walka na stadionie narodowym, a nie w Gliwicach, bo Gliwice tak czy siak można wyprzedać, a na narodowy potrzebujesz coś mocnego, nie?
Co ciekawe, partner Wersow jakiś czas temu przyznał, że od lat ma w kręgosłupie pręty, które dały się we znaki nawet przy jednorazowym treningu MMA. Mikrourazy na płucach spowodowały, że Karol przez kilka dni nie mógł swobodnie oddychać. Łącząc te wszystkie informacje, uważacie, że walka Friza na Fame MMA może dojść do skutku? A może twórca spotkał się z włodarzami, by porozmawiać na temat jakiegoś wspólnego projektu?
