Natasza Urbańska powiedziała kiedyś, że będzie walczyć o możliwość reprezentowania Polski na Eurowizji do samego końca. Szybko okazało się, że nie rzuca słów na wiatr. Piosenkarka i aktorka już jakiś czas temu zapowiedziała, że i w tym roku zdecydowała się na zgłoszenie przygotowanego specjalnie na tę okazję utworu. Kawałek "WHO WE ARE", za którego produkcję odpowiadają członkowie Wolf House Production, to jednak coś zupełnie innego od tego, co artystka serwowała nam do tej pory. Po nieco bardziej drapieżnym, ale wciąż popowym "Lift U Up" (zeszłoroczna propozycja), Natasza wydała utwór, którego głównymi atutami są przeszywające od pierwszych sekund dźwięki i mocny tekst. Ten przekaz mógłby mocno wybrzmieć w całej Europie!
Eurowizja 2024 - kiedy poznamy reprezentanta Polski? Jest wstępna data!
Natasza - piosenka na Eurowizję 2024
Czy to najmocniejsza z dotychczasowych propozycji Nataszy na Eurowizję? Wielu fanów twierdzi, że tak. Wszechstronna artystka po raz kolejny połączyła wszystkie swoje talenty, prezentując ucztę zarówno dla uszu, jak dla i oka. Tekst numeru "WHO WE ARE", z którym Urbańska walczy o możliwość reprezentowania Polski w konkursie, doskonale koresponduje z nakręconym do niego klipem.
WHO WE ARE to pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi, więc celowo nie ma na końcu znaku zapytania, jednak zadajemy sobie je zawsze w obliczu bezsilności wobec ludzkiej tragedii. Zakładamy maski wobec naszych słabości. W dzisiejszych czasach ciężko zachować prawdę, szlachetność i lojalność, a dobrobyt i poczucie bezpieczeństwa sprawiają, że stajemy się obojętni na przemoc. Ten stan tylko pozornie zwalnia nas z odpowiedzialności czy działania. Dla reszty świata są to tylko kolejne newsy, a nie bezpośrednie zagrożenie - It’s easier to think of Life as a Game… - mówi Natasza.
Teledysk do kawałka prezentujemy poniżej. Zawojuje serca słuchaczy w całej Europie?