Członkowie Kabaretu Hrabi pomogą rodzinie Joanny Kołaczkowskiej. Przed jej śmiercią zawarli umowę

2025-07-18 10:40

Wiadomość o śmierci Joanny Kołaczkowskiej, jednej z najbarwniejszych postaci polskiego kabaretu, obiegła media w czwartek, 17 lipca 2025 roku. Artystka zmarła z powodu niezwykle agresywnej odmiany nowotworu mózgu. Członkowie Kabaretu Hrabi, z którym pracowała od 2002 roku, zgodnie z zawartą umową będą wspierać rodzinę zmarłej.

Członkowie Kabaretu Hrabi pomogą rodzinie Joanny Kołaczkowskiej. Przed jej śmiercią zawarli umowę

i

Autor: AKPA

Joanna Kołaczkowska była postacią nietuzinkową. Swoją karierę sceniczną rozpoczęła jeszcze w latach 80., kiedy w latach 1988-1889 była artystką zielonogórskiego kabaretu Drugi Garnitur. Następnie przez kolejne 10 lat bawiła do łez, jako członkini kabaretu Potem. W 2002 roku wraz z Dariuszem "Kamolem" Kamysem założyła Kabaret Hrabi, z którym występowała do 2025 roku. To właśnie przyjaciele z grupy kabaretowej w kwietniu br. przekazali informację o tym, iż chwilowo zawieszają działalność z powodu choroby Kołaczkowskiej, a 17 lipca w emocjonalnym wpisie pożegnali koleżankę.

Zobacz także: Joanna Kołaczkowska swój pogrzeb zaplanowała na długo przed śmiercią. Takie było jej życzenie

Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska… Nasza Asia. Przyszło jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił - czytamy na Instagramie.

Joanna Kołaczkowska pierwszy nowotwór miała w czasie ciąży. Potem dopadła ją rzadka przypadłość przypadłość

Członkowie Kabaretu Hrabi zawarli umowę. To ma stać się po śmierci któregokolwiek z członków

Joanna Kołaczkowska w rozmowie z Szymonem Majewskim którą odbyła trzy lata temu, zdradziła, iż z kolegami poruszyła temat śmierci. Wyznała, że wspólnie ustalili, jak potoczą się losy grupy w przypadku śmierci któregokolwiek z członków. Koledzy podkreślali, iż nie wyobrażają sobie, aby Kabaret Hrabi mógł funkcjonować bez niej. Kołaczkowska zdradziła także, iż wspólnie zdecydowali, że po śmierci jednego z członków formacji, pozostali będą opiekować się rodziną zmarłego.

Oni powiedzieli, że jeżeli ja odejdę, to nie będzie już Hrabi, że jestem za silnym czynnikiem, natomiast ja wskazałam dwie osoby, które powinny mnie zastąpić [...] Mamy to wszystko obmyślone, czy mamy prawo zostawić nazwę, jak będziemy funkcjonować we trójkę, jak odejdzie jedna osoba. [...] Jak zostanie wdowa/wdowiec i dzieci, to opiekujemy się nimi przez jakiś czas finansowo, przez rok - wyznała w podcaście "Mówi się" Joanna Kołaczkowska.