Britney Spears z matką

i

Autor: 0000001/Reporter

gwiazdy

Britney Spears chce wyrzucić matkę z domu. Planuje sprzedać willę, w której mieszka od 20 lat!

2024-05-10 11:58

Konsekwencje sytuacji, do której doszło na początku maja w hotelu Chateau Marmont, mogą być poważniejsze, niż się spodziewano. Jak podają zagraniczne media, Britney Spears jest tak wściekła na matkę, że planuje sprzedać willę, którą kupiła ponad 20 lat temu. Artystka jest przekonana, że to Lynne Spears wezwała do niej sanitariuszy i policję.

Po odzyskaniu w 2021 roku wolności Britney Spears nie ma litości dla swojej rodziny, która przez blisko 14 lat czerpała korzyści majątkowe z jej sytuacji życiowej. Artystka wyznała, że to właśnie jej matka, Lynne Spears, mogła być pomysłodawczynią kurateli, którą przez ponad dekadę, zgodnie z wyrokiem sądu, sprawował nad nią jej ojciec. 

Nie można powiedzieć, że moja matka była lepsza. Przez ten cały czas, gdy spędziłam dwie noce z przyjaciółkami, udawała niewiniątko, ale musiała przecież wiedzieć, że mnie zabiorą. Jestem przekonana, że to wszystko było zaplanowane i że zrobili to moi rodzice, razem z Lou Taylor. (...) Kiedy tylko wbrew mojej woli zostałam odtransportowana do szpitala, poinformowano mnie, że wypełniono już dokumentację potrzebną do objęcia mnie kuratelą. Wszystko się sypało, a moja matka wzięła się do pisania pamiętnika. Opisywała, jak musiała patrzeć na swoją piękną córeczkę, która zgoliła sobie włosy, i zastanawiała się, jak to w ogóle możliwe. Twierdziła, że kiedyś byłam przecież „najszczęśliwszą dziewczynką na świecie”. Kiedy robiłam coś głupiego, moja matka udawała, że jej to nie dotyczy. Opowiadała o wszystkich moich błędach, promując swoją książkę w telewizji. Pisała to wszystko, wożąc się na moim nazwisku i mówiąc, jak to wychowywała naszą trójkę, tymczasem ja, brat i siostra byliśmy nieźle szurnięci - napisała w swojej przełomowej autobiografii "Kobieta, którą jestem".

Mimo że od uwolnienia spod kurateli minęły już ponad dwa lata, Britney Spears nie udało się nawiązać bliskich relacji z rodzicami, choć były takie próby. Swoje 42. urodziny gwiazda spędziła właśnie w towarzystwie Lynne. Ostatnio matka ponownie stała się jednak wrogiem księżniczki popu. Spears uznała bowiem, że to właśnie ona była odpowiedzialna za przedstawioną w mediach narrację, jakoby przeżyła kolejne załamanie nerwowe i wdała się w bójkę ze swoim domniemanym chłopakiem Paulem Solizem, wskutek czego skręciła kostkę. 

Wiem, że moja mama była w to zamieszana!!! Nie rozmawiałem z nią od 6 miesięcy i zadzwoniła zaraz po tym, jak to się stało, zanim trafiło to do mediów! Zostałam wrobiona, tak jak kiedyś - napisała po wszystkim na Instagramie.

To jednak nie koniec. Jak podają redaktorzy "Daily Mail", incydent przelał czarę goryczy. Wokalistka planuje sprzedać willę Serenity, w której od ponad 20 lat mieszka jej matka.

Dom Britney Spears wystawiony na sprzedaż! Ojciec oddał go za bezcen

Britney Spears chce wyrzucić matkę z domu?

To może być wielki cios dla Lynne Spears. Jej córka Britney już kilkukrotnie wspominała o tym, że tęskni za domem w Luizjanie, jednak nie ma zamiaru tam wracać. Teraz, jak podają źródła "Daily Mail", chce sprzedać rezydencję Serenity, którą nabyła w 1999 roku, będąc u progu wielkiej kariery muzycznej.

Britney zamierza teraz sprzedać Serenity. Incydent w Chateau Marmont okazał się kroplą, która przelała czarę - powiedział cytowany informator. 

Inne źródło bliskie księżniczce popu wyznało, że Lynne próbuje desperacko uratować swoją relację z córką w obawie, że zostanie bezdomna. Dziwicie się?