Od kilku dni po sieci krąży wiele szokujących materiałów z Anną Muchą w roli głównej. Możemy znaleźć m.in. fotografie z aresztowania gwiazdy czy materiały świadczące o tym, że została dotkliwie pobita. Jednak to nie wszystko. Wielu fanów natknęło się również na filmy z udziałem 43-latki, w których ta namawia ich do zakupienia niesprawdzonych specyfików mających pomóc w odchudzaniu. Takie działania nie spodobały się internautom, którzy wielokrotnie prosili ją o odniesienie się do tych spraw. W końcu Anna Mucha postanowiła zabrać głos w sprawie. Gwiazda zwróciła się do swoich fanów z apelem i prośbą o pomoc.
Anna Mucha - aresztowanie, pobicie i wykorzystanie wizerunku
Aktorka odniosła się do materiałów, na których widać jak dwójka policjantów trzyma ją mocno za ręce i aresztuje. Tuż obok widać fotografię zapłakanej Anny Muchy. Wiele osób przestraszyło się, że gwiazda ma poważne kłopoty. Ta jednak raz na zawsze postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości.
Pomimo tego, że być może niektórzy mogliby mieć tego typu fantazje — nigdy nie zostałam aresztowana.
Gwiazda zauważyła, że w sieci jest całkiem sporo fałszywych artykułów i reklam z jej udziałem. Podkreśliła, że oszuści, wykorzystując sztuczną inteligencję i programy graficzne bezczelnie przyklejają jej twarz tworząc fałszywe materiały.
Ostatnio w internecie jest jakiś zalew fake'owych wiadomości z użyciem mojego wizerunku. Część jest zrobiona w sposób absurdalny. To z daleka widać, że to nie ma ze mną nic wspólnego. (...) To jest absolutne pogwałcenie moich praw. To nawet nie jest sztuczna inteligencja. To jest coś obrzydliwego. Jestem kompletnie przed tym bezbronna. Mogę tylko was prosić i uprzedzać, żebyście nie klikali w żadne linki. (...) Mój wizerunek, moja twarz są obrzydliwie wykorzystywane. Ja na to nie pozwolę!
Anna Mucha podkreśliła również, że nie reklamuje żadnych specyfików odchudzających.
Odzywam się do was lekko wkurzona. (...) Nie reklamuję żadnych suplementów, cudownych środków na odchudzanie, inwestycji biznesowych. Nie robię takich rzeczy
Mamy nadzieję, że żaden z internautów nie nabrał się na oszustwo, a sprawa zostanie jak najszybciej wyjaśniona.
i
