Na sygnale

Śmierć 14-latki z Andrychowa. Policja dopuściła się zaniedbań? Trwa śledztwo

2023-12-01 11:10

Po śmierci 14-latki z Andrychowa policja wszczęła wewnętrzną kontrolę, mającą na celu zweryfikowanie, czy funkcjonariusze zrealizowali wszelkie procedury i nie dopuścili się zaniedbań – informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach. Nastolatka trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie w stanie bardzo głębokiej hipotermii. „Temperatura ciała wynosiła 22 stopnie Celsjusza” – informuje rzecznik prasowa szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.

Andrychów. Wewnętrzna kontrola w policji po śmierci 14-latki

Policja przeprowadzi wewnętrzną kontrolę mającą na celu ustalenie, czy funkcjonariusze wypełnili wszelkie procedury i nie dopuścili się zaniedbań ws. śmierci 14-latki z Andrychowa, która zmarła w środę w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Jak informował portal „wadowice24.pl”, we wtorek zgłoszono zaginięcie 14-latki, która telefonowała do ojca informując o złym samopoczuciu. Jak się później okazało, przez kilka godzin nikt nie zainteresował się przebywającym na mrozie dzieckiem, które znajdowało się centrum Andrychowa, w sąsiedztwie licznych sklepów i marketów, w odległości zaledwie kilkuset metrów od komisariatu.

Po odnalezieniu dziecko zostało przetransportowane do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

Dziecko zostało do nas przywiezione w stanie bardzo głębokiej hipotermii. Temperatura ciała wynosiła 22 stopnie Celsjusza. Z moich informacji wynika, że do Szpitala w Wadowicach dziecko trafiło z temperaturą ciała wynoszącą 20 stopni. Pierwszego wpisu o przyjęciu dziewczynki na oddział ratunkowy dokonaliśmy o godz. 18:02. Następnie bardzo szybko zostało ono przetransportowane na oddział kardiochirurgii, gdzie czekał na nią ponad dwudziestoosobowy zespół, który przeprowadził procedurę podłączenia ECMO. Później dziecko trafiło na oddział intensywnej terapii, a zgon orzeczono w środę o godz. 17:00 – mówi nam rzecznik prasowa szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.

W związku ze śmiercią 14-latki policja wszczęła wewnętrzną kontrolę.

Zawsze w takich przypadkach przeprowadzamy taką kontrolę, która polega na sprawdzeniu, czy procedury zostały wypełnione w stu procentach, czy nie było tam zaniedbań, także nasze czynności są prowadzone w tej sprawie. Co do procedur, te czynności musimy przeprowadzić w granicach ok. 30 dni. Trzeba brać pod uwagę to, że w tej sprawie śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wadowicach, więc będziemy musieli zaczekać na wyniki tego śledztwa – informuje asp. sztab. Dariusz Stelmaszuk z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Próbowaliśmy dowiedzieć się, czy funkcjonariusze mogli dopuścić się zaniedbań ws. śmierci 14-latki.

Wewnętrzne czynności wyjaśniające trwają. Musimy uzbroić się w cierpliwość i zaczekać na efekt tego postępowania, które przedstawi, czy doszło do zaniedbań, więc obecnie musimy wstrzymać się z oceną tej sytuacji. W opinii publicznej różne spekulacje są odbierane i przekazywane, więc nie możemy wypowiadać się zawczasu, a poczekać na przeprowadzenie postępowania – dodaje oficer prasowy.

Zarejestrowanie sprawy w Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach potwierdza Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Ustaliliśmy, że w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w piątek, 1 grudnia przeprowadzona zostanie sekcja zwłok zmarłej 14-latki.

Prokurator dokonał analizy materiałów i wszczął śledztwo o przestępstwo z art. 155 kodeksu karnego (nieumyślne spowodowanie śmierci). Zlecono również przeprowadzenie sądowo-lekarskiej sekcji zwłok, która w dniu dzisiejszym odbywa się w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jednocześnie prokurator realizuje wszystkie czynności, w szczególności przesłuchania świadków po to, aby ustalić wszystkie szczegóły stanu faktycznego, tych okoliczności, które doprowadziły do śmierci dziecka – informuje prokurator Janusz Kowalski z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Kuriozum na drodze w Zakopanem. Pijany wjechał w ogrodzenie, na pomoc wezwał pijanego

Wieczorny Express - Agnieszka DZIEMIANOWICZ-BĄK, Łukasz SCHREIBER