Nowa edycja Big Brothera miała być wielkimi hitem TVN7. Od samego początku widzowie mają jednak wobec show sporo zarzutów - zaczynając od uczestników, którzy są w podobnym wieku i w dużym stopniu są aspirującymi celebrytami, na nudzie w domu Wielkiego Brata, który w rzeczywistości okazał się być wielką siostrą kończąc.
Szybko okazało się, że pretensje do produkcji mają też sami uczestnicy Big Brothera. Już po kilku dniach z uczestnictwa w programie zrezygnował Damian, który uznał, że słowo boże, które chciał głosić, nie padnie tam na podatny grunt. Niedługo później dom z własnej woli opuściła Marlena, która tęskniła za dziećmi. Ci, którzy zostali w środku, też nie mają się najlepiej - uczestnicy niczym Simsy apelują do kamer o więcej jedzenia i więcej zajęć.
Big Brother: Jak zmienili się uczestnicy pierwszych edycji programu? [ZDJĘCIA]
Uczestnicy Big Brothera apelują: "Wypuśćcie nas"
1 kwietnia 2019 uczestnicy Big Brothera podjęli więc odważną decyzję i sami siebie nominowali do opuszczenia domu Wielkiego Brata. Jak mogli zobaczyć widzowie, którzy wykupili dostęp do pełnej relacji na Playerze - od samego rana mieszkańcu domu odwiedzali Pokój Zwierzeń, gdzie narzekali na męczący ich głód i nudę, a następnie oświadczali, że chcą zrezygnować z programu. Takiego obrotu sprawy nie mogły spodziewać się władze TVN, które planowały emisję show aż do czerwca.
>> Big Brother: Michał Witkowski komentuje zachowanie swojej „ślicznotki” w programie! Ostro…
To nie jest żart. Razem ze wszystkimi chcemy stąd wyjść. Mieliśmy zdobyć trochę popularności, a TVN7 pokazuje nas przez dwie minuty dziennie. Ostatnio ciągle głodujemy. Nie przyszedłem tu dla diety. Rezygnuję!
- oświadczył w Pokoju Zwierzeń Łukasz.
Wielki Brat nie ogłosił jeszcze swojej decyzji. Jak bowiem zauważyli już oglądający, w tej edycji Big Brothera jest wyjątkowo milczący. Być może uznał, że to ze strony mieszkańców primaaprilisowy żart...
Myślicie, że uczestnikom uda się wydostać z domu Wielkiego Brata jeszcze 1 kwietnia?