Niewiele gwiazd się przyznaje do tego, że dla nich izolacja jest zupełnie czymś innym. Na szczęście wśród artystów jest też Miley Cyrus, która słynie z odwagi i mówienia tego co akurat ma na myśli. Miley chyba była już zmęczona tym, że wiele znanych osób porównywało się do przeciętnej osoby i postanowiła wyjaśnić, jak to wygląda z jej strony. Trzeba przyznać, że Miley jest nieźle oderwana od rzeczywistości! Otwarcie przyznała, że jej doświadczenia związane z pandemią znacznie różnią się od tych, jakie ma większość ludzi w USA. Piosenkarka na czas kwarantanny przebywa w swojej rezydencji w Malibu, gdzie izoluje się od świata. Miley stara się zachować wszelkie zasady bezpieczeństwa, dlatego zrezygnowała z kontaktów rodzinnych i towarzyskich.
„Moje życie zatrzymało się, ale tak naprawdę nie mam pojęcia, jak wygląda ta pandemia… W czasie pandemii żyję inaczej niż inni. Czuję się swobodnie w swojej przestrzeni. Mam co jeść i jestem stabilna finansowo. Wiem, że jestem w wyjątkowej sytuacji a moje doświadczenia z tą pandemią nie są takie, jak u większości innych ludzi w moim kraju, czy na całym świecie”. – wyjaśniła Miley.
Najważniejsze, że Miley wie cokolwiek o pandemii… :D