Coś nam mówi, że ten konflikt szybko się nie wyciszy... Maja i Grzegorz Hyży w czasie dwuletniego małżeństwa doczekali się synów - Wiktora i Aleksandra. I chociaż od rozwoduminęło 8 lat, wciąż nie mogą dojść do porozumienia w sprawie opieki nad dziećmi.
Sprawa nabrała nowego wymiaru po oświadczeniu, jakie Maja Hyży opublikowała kilka tygodni temu na Instagramie. Gwiazda nie napisała wprost, że to Grzegorz Hyży dręczył ją psychiczne. Jednak jej fani nie mają wątpliwości, że właśnie o niego chodziło.
Emocje wciąż nie opadły. W ostatnim wywiadzie Maja Hyży wbiła ex mężowi szpilę. Najwyraźniej zabolało, bo Grzegorz Hyży za pośrednictwem swojego menadżera skomentował zarzuty.
Grzegorz Hyży odpowiada na zarzuty byłej żony
W ostatnim wywiadzie Maja Hyży zachwycała się nowym partnerem:
- Między mną i Konradem nie ma rywalizacji, przeciwnie – mamy wspólne cele i plany. Konrad jest motorem napędowym moich działań. Nie podcina mi skrzydeł, lecz popycha mnie do działania. To dla mnie nowość, bo gdy byłam z byłym mężem, nie było kolorowo.
Wyznała także, że wspólny występ w X Factor pogrążył ich związek. Zdaniem wokalistki Grzegorz Hyży traktował ją nie jak żonę, lecz rywalkę. Ponadto miał nieustannie krytykować jej umiejętności.
Grzegorz Hyży postanowił odnieść się do tych zarzutów. Jego stanowisko przekazał menadżer, Arkadiusz Krzywkowski.
Grzegorz Hyży, kierując się dobrem swoich dzieci, nie będzie komentował wypowiedzi eksmałżonki zawierających szereg nieprawdziwych informacji. Od dziewięciu lat jest autorytetem dla swoich dzieci i uczy ich szacunku, w tym także do ich mamy. Myślę, że właśnie tak powinni zachowywać się dorośli i odpowiedzialni rodzice po rozwodzie - wybrzmiewa treść oświadczenia.
Mówił w rozmowie z Plejadą.
Dodał także, że Grzegorz Hyży chce pojawiać się w mediach " tylko ze względu na swoje dokonania zawodowe".
Maja i Grzegorz Hyży nie mogą się dogadać w kwestii opieki nad dziećmi. Zobacz gwiazd, którym się to udało: