Muzeum w Sztokholmie będzie gościć w przyszłym roku niezwykłą wystawę poświęconą Avicii. Śmierć producenta sprzed ponad dwóch lat była jednym z najsmutniejszych wydarzeń w świecie muzyki w 2018 roku, a fani jego twórczości z całego świata oddawali mu hołd na najróżniejsze sposoby. Przypomnijmy, że muzyk popełnił samobójstwo w hotelowym pokoju podczas wakacji w Omanie.
Jego muzyka wciąż jest żywa. Hity takie jak Wake Me Up, Waiting For Love czy Lonely Together, które nagrał z Ritą Orą krótko przed śmiercią, goszczą na playlistach fanów i muzycznych imprezach. Teraz Avicii doczeka się hołdu w postaci muzealnej wystawy zatytułowanej Avicii Experience.
Avicii Experience - wystawa poświęcona Avicii w muzeum w Sztokholmie
Jak podaje informacja prasowa, odwiedzający będą mogli prześledzić drogę Avicii od "muzycznego nerda" do "uwielbianej supergwiazdy".
Od pokoju dziecięcego, gdzie wszystko się zaczęło, do studia w Los Angeles, w którym powstały największe hity.
Chcielibyście zobaczyć wystawę mu poświęconą?
- czytamy.
Na wystawie nie zabraknie pamiątek, prywatnych zdjęć i nieznanych nagrań z życia Avicii.
Tak o muzyku przy okazji wystawy mówi Nile Rodgers:
Avicii słusznie był znany jako jeden z najlepszych DJ-ów wszechczasów i jako ważny artysta, który stworzył ogromnie dobre nagrania, ale pamiętam też, że Tim był jednym z najlepszych autorów tekstów, z którymi kiedykolwiek współpracowałem. Mogliśmy pracować razem przez 24 godziny na dobę, a jego melodyjne pomysły nigdy nie przestały przychodzić. Był melodyjną bestią, która jeszcze nie zyskała uznania, na jakie zasługuje za swój niezwykły talent.