Szarówka

Szarówka - TEKST PIOSENKI

Wracam z długiej podróży

Z ulubionych kilku lat

Dym zasłania widok mi

Od wielu dni

Jak długo można czekać

Nie zabliźnia mi się czas

Nieskończenie dłuży się

Drogi cel

Zostawię cię tu

Na końcu szarówki

Poddaję się

Choć widzę kres

W moich snach, na zakręcie

Płaczą ludzie deszczem

Nie wiem jak, niepojęte

Ich twarze stają się

Szare dni, szarym szeptem

Lecą mi przez ręce

To co mam, w szarym mieście

Echem staje się, ije-ije

Nic nie jest dobre jak kiedyś

Witrynom z oczu patrzy źle

Dzieci w kałużach topią gniew

Z domu łez

Oczy zmęczone powietrzem

Za powiekami chowam się

Matki więdną, życia im

Jakby mniej

Zostawiasz mnie tu

Na końcu szarówki

Poddajesz się

Choć drogi cel

W moich snach, na zakręcie

Płaczą ludzie deszczem

Nie wiem jak, niepojęte

Ich twarze stają się

Szare dni, szarym szeptem

Lecą mi przez ręce

To co mam, w szarym mieście

Echem staje się, ije-ije

Unosi się wiatr

Sunie wolno, toczy strach

Gdy pukam do drzwi

Dziś już nie otwiera nikt

Unosi nas wiatr, unosi nas mgła

Beznamiętnie gra na czas

Unosi się wiatr, unoszę się ja

Pędzę z prądem, z biegiem lat

Zanosi się na to, skończy się świat

Płaczą dzieci, płaczę ja

Unosi nas czas, unosi nas czas
Autorzy utworu: P.Rubik, D.Zawiałow, M.Kusz