Mamy świetną wiadomość dla wszystkich fanów "Na dobre i na złe". Już w środę, 10 września 2025 roku, serial Telewizji Polskiej powraca z nowymi odcinkami, w których zdecydowanie nie zabraknie emocji. Widzowie będą świadkami nie tylko nowych przypadków medycznych oraz walki lekarzy o życie i zdrowie pacjentów, ale również prywatnych perypetii medyków. Wiadomo już, że w nowych odcinkach Mario będzie walczyć o córeczkę i w swoich działaniach będzie naprawdę odważny. Z kolei między Blanką a Radwanem dojdzie do zbliżenia, a bohaterowie wylądują w łóżku... Szpitalny system ulegnie natomiast awarii, co sparaliżuje pracę lekarzy. To jednak niejedyny problem, z którym będzie musiała zmierzyć się dyrektorka placówki, Agata.
To koniec szpitala w Leśnej Górze?
Zaledwie kilkanaście dni przed premierą 27. sezonu "Na dobre i na złe" produkcja wrzuciła do sieci zwiastun nadchodzących odcinków. To właśnie z krótkiego wideo dowiedzieliśmy się o gorących chwilach Blanki i Radwana oraz o tym, że Mario złoży niezapowiedzianą wizytę Radwanowi. Niestety, w zwiastunie pojawia się również Agata, dyrektorka szpitala w Leśnej Górze, która ze łzami w oczach wyjawia, że została podjęta decyzja - szpital ma zostać zlikwidowany. Najpewniej więc w nowych odcinkach "Na dobre i na złe" widzowie będą świadkami dramatycznej walki o placówkę, której finał, jak na razie, nie jest jeszcze znany. Co jeszcze wydarzy się w nadchodzącym sezonie produkcji Telewizji Polskiej? O tym przekonamy się już 10 września, kiedy premierę będzie mieć 27. odsłona serialu.
Polecany artykuł:
Co wydarzy się w pierwszym odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach?
Mario dostaje wynik testu na ojcostwo, a Blanka wyznaje Radwanowi, że wciąż obawia się, iż mąż spróbuje odebrać jej dziecko. Gdy lekarka przyjeżdża z małą do szpitala, doktor Tretter zauważa, że Nina może być poważnie chora. Julka znów pracuje w karetce z Jarkiem i przywozi do Leśnej Góry ofiarę wypadku - kierowcę, który stracił panowanie nad autem i doznał poważnych obrażeń nogi oraz głowy. Borys i Agata mają na SOR - ze spory problem, bo system nagle kieruje do szpitala wszystkie karetki z okolicy i chorzy muszą czekać w długiej kolejce. A po kilku godzinach znów następuje awaria i lekarze tracą dostęp do wyników badań, przez co profesor Bart kolejnego pacjenta musi operować w ciemno - podejrzewając, że ranny krwawi do mózgu.