Piotr Nowakowski zmarł 2 września 2025 roku, w wieku 50 lat. O jego nagłej i niespodziewanej śmierci poinformowała jego żona, Magdalena. W poruszającym wpisie w mediach społecznościowych napisała:
Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś nad ranem odszedł mój ukochany mąż, najwspanialszy tato, Piotr Nowakowski. Nie mam słów, żeby opisać tę stratę. O pogrzebie Piotra poinformujemy wkrótce. Proszę o modlitwę w intencji Piotra. Magda, Janek i Ida
Piotr Nowakowski był cenionym aktorem, który miał na koncie role w takich serialach Telewizji Polskiej jak "Klan" czy też "Na dobre i na złe", występował również w serialu "Pomóż mi" stacji TV4. Ostatnią rolę zagrał natomiast w "Zaraz wracam". Był jednak aktorem nie tylko telewizyjnym. Kilka lat temu widzowie mogli podziwiać jego talent aktorski w filmie "Pitbull". Nowakowski mógł się też pochwalić rolami teatralnymi. Aktorstwo nie było jednak jego jedyną pasją. Z jego mediów społecznościowych wynika, że trenował również aikido. Oprócz tego, że aktor spełniał się zawodowo, był również szczęśliwym mężem oraz ojcem dwójki dzieci - Janka i Idy. Śmierć Piotra Nowakowskiego to nie tylko ogromna strata dla aktorskiego świata, ale również ogromny cios dla jego bliskich. Głos po śmierci aktora postanowił zabrać m.in. Marcin Kwaśny, jego kolega po fachu.
Proszę Was o modlitwę za mojego kolegę Piotra. Zmarł nagle w wieku 50 lat. Osierocił żonę i dwójkę dzieci. Miał w sobie Bożą iskrę i pogodę ducha. Wierzę, że nadal się uśmiecha, będąc już po tamtej stronie. Do zobaczenia Piotrze! Jeszcze dokończymy naszą rozmowę.
Pogrzeb aktora odbył się 10 września 2025 roku w Kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Warszawie. Aktor spoczął na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie.
Całej rodzinie Piotra Nowakowskiego składamy najszczersze wyrazy współczucia.