Na dobre i na złe odcinek 809. 5 maja do obsady serialu dołączy Kajra oraz – jak zawsze pełen energii i humoru – Sławomir. Wokalistka wcieli się w jedną z pacjentek – Mariannę - która trafi na SOR po wypadku i będzie w zaawansowanej ciąży. Sławomir zagra za to jej serialowego męża – „Srebrnego Bolo”, gwiazdora rock polo. Przeboje słynnej pary będzie nucić cały szpital. Za to gdy Bolek wpadnie na Falkowicza (Michał Żebrowski)... będzie okazja do śmiechu. A co poza tym wydarzy się w Leśnej Górze?
Janusz (Tomasz Dedek) postanowi obserwować z ukrycia Lucynę (Anna Samusionek) – gotów na wszystko, by odzyskać w końcu skarb Wawrzyniaka. A gdy zakradnie się do domu Michała (Mateusz Janicki) kobieta przyłapie go na gorącym uczynku. Borucki zachowa jednak zimną krew i zacznie udawać, że jest jej gorącym wielbicielem.
- Patrzyłem przez okno na kobietę… która mnie fascynuje! Za co przepraszam! Winny…
Czy Lucyna uwierzy w jego piękne słówka?
Prawdziwe „turbulencje” czekają w środę rodzinę Falkowiczów! Bo Kasia (Ilona Ostrowska) zacznie nagle rodzić, ku zaskoczeniu męża.
- Termin był w końcu tygodnia…
- Przepraszam, że rodzę w nieodpowiednim dla ciebie terminie! Co masz ważniejszego?!
Kilka sekund później okaże się, że „porodowe” bóle odczuwa także przyszły tata.
- Co robisz?... Dlaczego się tak krzywisz?
- Twój ból, to mój ból… Mam dużą empatię…
- Ciebie boli... mój poród?!
- Jestem kruchy i wrażliwy… Przepraszam cię, Kasieńko, że się na chwilę oddalę…
- To ja tu rodzę! Ja, do cholery!!!
W finale, po serii badań, profesor odkryje za to, że... naprawdę „rodzi”. Tyle, że kamień nerkowy. Tymczasem dzięki Kasi na świat przyjdzie w końcu mały Edzio (Franciszek Kurek)...
Tuż po narodzinach syna Falkowicz jednak znów będzie miał pecha. Bo w tym samym czasie na oddział dla noworodków trafi także syn Bolka (Ksawery Sudoł) i Marianny... a jedna z pracownic szpitala pomyli oznaczenia na rękach dzieci. Co wydarzy się, gdy „Falkowicz junior” zmieni się w „Bolka juniora”?