Krzysztof z "Rolnika" oszukany w programie. Agnieszka odsłoniła kulisy ich relacji

2025-12-08 10:20

Finał 12. edycji "Rolnik szuka żony" przyniósł szokujące wyznanie, którego widzowie na pewno się nie spodziewali. Krzysztof, został zdradzony przez swoją wybrankę, Agnieszkę. Kobieta, którą rolnik darzył uczuciem, udawała przed kamerami, a jej tłumaczenie rzuca nowe światło na całą historię. To tylko część gorzkiej prawdy, jaką Agnieszka wyznała w finale sezonu.

Krzysztof z Rolnika oszukany w programie. Agnieszka odsłoniła kulisy ich relacji

i

Autor: AKPA

W niedziel, 7 grudnia 2025, odbył się ostatni już odcinek 12. sezonu programu "Rolnik szuka żony". Czterech rolników i jedna rolniczka szukali miłości, a tygodnie spędzone na gospodarstwie obfitowały rozmaite emocje. Nie brakowało szczęścia, ale też smutku, wykorzystanych i straconych szans. Krzysztof, choć był pewien swojej pary, musiał liczyć się z rozczarowaniem. Agnieszka nie była tak otwarta na jego uczucia, jak Krzysztof mógłby chcieć.

Wywiad z Roxie Węgiel | Wywiady ESKA

Szokujące wyznanie Agnieszki

Gdy w finałowym odcinku uczestnicy zebrali się, by skonfrontować się ze swoimi uczuciami, atmosfera między Krzysztofem a Agnieszką była już napięta – rolnik unikał nawet przywitania. Już na samym początku stało się jasne, że ich wspólna droga zakończyła się tuż po opuszczeniu gospodarstwa. Największym zaskoczeniem, zarówno dla rolnika, jak i dla widzów, było to, jak Agnieszka wytłumaczyła brak chemii. Przyznała wprost, że nie czuła do Krzysztofa „tej iskierki”, a wiele jej zachowań było czystą grą. W rozmowie z Martą Manowską, Agnieszka bez ogródek ujawniła, że udawała bliskość z rolnikiem wyłącznie na potrzeby show, co dla wielu oznacza związek na pokaz, lub po prostu bała się przyznać, że nie czuje tego samego co Krzysztof.

Chodziliśmy za rękę, bo jest program, Krzyś. Bo są kamery

- powiedziała przed kamerami.

Takie słowa musiały zaboleć Krzysztofa.

Rozstanie dzień po randce

Kulminacyjna rozmowa ujawniła także spór o to, kto tak naprawdę zakończył relację. Krzysztof, który na ekranie jawił się jako zakochany, przyznał, że rozstanie nastąpiło bardzo szybko, zaraz po romantycznej randce poza kamerami.

Dzień po randce Agnieszka zakończyła naszą relację. Powiedziała, że do siebie nie pasujemy i koniec. Przeżyłem to bardzo

- wyznał rolnik.

Agnieszka, choć tłumaczyła, że brak uczuć sygnalizowała już wcześniej, nie kryła irytacji i ostatecznie przyznała, że to ona podjęła decyzję o rozstaniu. Ostatecznie jednak oboje potwierdzili, że po emocjonalnej dyskusji rozeszli się w pokojowych warunkach, ale, jak było widać w finale, niesmak pozostał.

Dlaczego Agnieszka nie zakończyła relacji wcześniej?

Wielu widzów zastanawiało się, dlaczego Agnieszka, wiedząc o braku uczuć, nie zakończyła relacji wcześniej. Kandydatka tłumaczyła, że czuła presję wynikającą z udziału w programie.

Nie jest mi przykro, bo czuję, że powinnam być zakochana i tego się ode mnie wymaga. A tak nie jest. […] Dużo wcześniej mówiłam, że nie ma chemii. A mimo wszystko Krzyś pytał, czy będę jego dziewczyną

- podkreśliła.

To gorzkie podsumowanie jej udziału, ale i mocne oskarżenie wobec samej idei randkowego programu, gdzie presja na sukces w miłości jest ogromna. Krzysztof jednak nie wykazał żalu, jakby spodziewał się jej nieszczerości.

Krzysztof znalazł miłość

Choć relacja z Agnieszką była pasmem rozczarowań, finał przyniósł zaskakującą informację, która całkowicie odmieniła odbiór tej historii. Marta Manowska zadała w końcu najważniejsze pytanie: czy rolnik jest dziś szczęśliwy? Krzysztof odpowiedział bez wahania, a jego odpowiedź okazała się równie sensacyjna, co kulisy jego rozstania. Rolnik nie jest już sam!

Jestem na etapie swojego życia, że mam dziewczynę. Ja już nie chcę wracać do tego, co było w programie

- ujawnił Krzysztof, zdradzając, że miłość znalazł poza programem.

Choć z Agnieszką nie wyszło, rolnik z Podlasia jest szczęśliwy i na nowo zakochany, a burzliwa przeszłość jest dla niego już zamkniętym rozdziałem.